
Reklama.
Właściwie cała część programu Wojewódzkiego, w której wystąpił Kukiz, poświęcona była polityce. Jak mówił gość programu, "Gazeta Wyborcza" i "ten system" niesłusznie stworzyli mu wizerunek homofoba i faszysty. "Ja jestem pisowskim pachołkiem, a ty platformianym śmieciem" – mówił do Wojewódzkiego nawiązując do swojego wizerunku w mediach. Dodał: "Nie postrzegam ludzi przez pryzmat seksualności czy koloru skóry".
Kiedy muzyk zaczął mówić o inicjatywie Zmieleni.pl, w ramach której zbiera podpisy pod wnioskiem o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, Wojewódzki długo nie mógł mu przerwać.
Czytaj także: Zmieleni.pl Pawła Kukiza będzie polską Tea Party? Amerykanista: W Polsce nie ma prawyborów, to droga do wpływów
"Byłem gorącym zwolennikiem PO, bo to była jedyna partia w Polsce, która chciała jednomandatowych okręgów. Zebrała 750 tys. podpisów obywateli, którzy mówili tak: chcemy zmian post pezetpeerowskiego systemu. Teraz mamy pięć PZPR-ów, pięciu pierwszych sekretarzy do wyboru. Partia, która wygrywa, bierze wszystko: od sprzątaczki do premiera. PO wzięła wszystko. Dzisiaj oni, jutro PiS" – mówił.
"Byłem gorącym zwolennikiem PO, bo to była jedyna partia w Polsce, która chciała jednomandatowych okręgów. Zebrała 750 tys. podpisów obywateli, którzy mówili tak: chcemy zmian post pezetpeerowskiego systemu. Teraz mamy pięć PZPR-ów, pięciu pierwszych sekretarzy do wyboru. Partia, która wygrywa, bierze wszystko: od sprzątaczki do premiera. PO wzięła wszystko. Dzisiaj oni, jutro PiS" – mówił.
Wojewódzki pytał też swojego gościa, czy chciałby zostać posłem do parlamentu. Kukiz odpowiedział, że "nie na takich zasadach".
Możemy wybierać między panem, wójtem a plebanem. Dlaczego mam utrzymywać 460 darmozjadów i nierobów? CZYTAJ WIĘCEJ