Posłowie Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras i Marcin Kierwiński wkroczyli na konferencję Ministerstwa Zdrowia, by poinformować o nadużyciach przy zakupie sprzętu medycznego. Zarzucili też niejasności przy wokół majątku ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Wywołało to ostrą sprzeczkę między politykami a wiceministrem zdrowia.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
– Mamy rząd, w którym minister daje 140 mln bratu, a Morawiecki mówi, że mu wierzy. Ten premier, który od lat nie może nam powiedzieć ile milionów ma – mówił Sławomir Nitras. – Pan kłamie – odpowiadał wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.
Nitras mówił o wynikach kontroli poselskiej Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego w NCBR (Narodowe Centrum Badań i Rozwoju), z której wynika, że rządowa agencja od 2015 r. przyznała spółce kierowanej przez Marcina Szumowskiego kwotę 140 mln zł. Wcześniej "Fakt" opisywał rządowe dotacje w latach 2017-2020 na kwotę co najmniej 70 mln zł.
– Jak można zarabiać na epidemii w czasie, gdy lekarze walczą o to, żebyśmy przetrwali? Jak można być tak podłym człowiekiem i wykorzystywać tę sytuację do własnych interesów? – pytał Sławomir Nitras.
– Pisowskie standardy. Co wy za zwyczaj macie w PiS, że wszystko na żony przepisujecie? - w taki sposób Nitras nawiązywał do przepisania przez Łukasza Szumowskiego swoich udziałów w spółce kierowanej przez brata – Marcina Szumowskiego – swojej żonie.
Kierwiński przypomniał o ustawie "Czyste ręce", którą PO składała w poprzedniej kadencji. – Ta ustawa miała uniemożliwiać przepisywanie majątków na żony, dzieci. Pan poseł Kaczyński, premier Morawiecki mówili, że za kilka miesięcy będzie przyjęte. Tak się nie stało – mówił poseł Koalicji Obywatelskiej.
Wówczas Cieszyński przeczytał wiadomość SMS z 16 marca od Sławomira Neumanna, w której polityk PO napisał. "Mam pytanie, czy macie jakieś przyspieszone procedury robienia certyfikatów na maseczki jednorazowe. Znajomy mnie pytał, bo może ściągnąć w normalnych cenach duże ilości i szybko, ale ten producent z Chin nie jest certyfikowany. Tutaj powiedzieli mu, że taka procedura trwa ok. 70 dni".
– Jest procedura przyspieszona. Do kogo ma się zgłosić? Do mnie, podaje swój adres mailowy. Neumann mówi: dobra dzięki. Taka procedura, panowie, jest stosowana wobec wszystkich osób. Każda osoba, która zgłosiła się z chęcią pomocy do MZ miała możliwość być przekierowana na tę samą ścieżkę. Pan kłamie, ja nigdy nie rozmawiałem z Marcinem Szumowskim – mówił do Sławomira Nitrasa Janusz Cieszyński.
Wiceminister ocenił wystąpienie polityków PO poświęcone majątkowi ministra zdrowia jako "serię brudnych ataków" na ministra Łukasza Szumowskiego. – Ich celem jest wyłącznie uderzenie w jego wiarygodność - wiarygodność osoby, która przeprowadziła Polskę przez epidemię koronawirusa – ocenił Janusz Cieszyński.