"Nie da się (...) nie zauważyć rosnącego kryzysu, w jakim znalazła się większość rządząca oraz sztab prezydenta, w którym wciąż panuje przekonanie, że Andrzej Duda wygra w cuglach" – zawierający takie opinie tekst napisał... redaktor naczelny portalu TVP.info Samuel Pereira.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Oczywiście Samuel Pereira nie byłby sobą, gdyby nie napiętnował rzekomo winnych takiej sytuacji. To obóz PO i Rafał Trzaskowski. "Dziewięciu zawodników bierze udział w przedłużonym maratonie, a jeden z nich na cwaniaka w trakcie wyścigu zrobił sobie sztafetę. Co z tego, że jest to nieuczciwe i moralnie naganne; akurat o uczciwość Platformy Obywatelskiej nikt posądzać nie powinien" – utyskuje.
Redaktor naczelny TVP.info przywołuje sondaż Social Changes dla wPolityce.pl, w którym Andrzej Duda stracił aż osiem punktów procentowych i obecnie może liczyć na 41 proc. "Platforma nabrała wiatru w żagle" – tak Pereira podsumowuje manewr z wymianą Kidawy-Błońskiej na Trzaskowskiego.
Najmocniej obrywa się jednak Jarosławowi Gowinowi, "który w trakcie kryzysu zaczął podcinać własną gałąź i skutecznie podzielił jednocześnie Zjednoczoną Prawicę i własną partię". Samuel Pereira krytyki nie szczędzi także sztabowi Andrzeja Dudy, "który zdaje się nie przejmować sytuacją" i ma żyć w przekonaniu, iż prezydent "wygra w cuglach".
Sztabowcom dostaje się też za brak pomysłu na kampanię i wycofanie Andrzeja Dudy, co ma potęgować przeświadczenie, że jest on "zmęczony, ukrywa się, bądź czegoś się wstydzi". Pereira na celownik bierze także struktury całego PiS, "które chyba w ogóle zapomniały, że wybory jeszcze przed nami". Dalej szef portalu TVP.info pisze, że obecnie "Platforma szaleje, nadrabiając straty do PSL, Lewicy i Hołowni, a obóz rządzący zabunkrował się, załamany".
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Andrzej Duda wciąż jednak zdecydowanie prowadzi z wynikiem 41 proc. Poparcie dla prezydenta mocno spadło (poprzednio 49 proc.) według badania Social Changes dla wPolityce.pl. Na Rafała Trzaskowskiego chce zaś głosować 21 proc. respondentów (poprzednio Małgorzata Kidawa-Błońska miała zaledwie 5 proc.).
Wciąż wysoki wynik – 18 proc. – utrzymuje Szymon Hołownia (poprzednio 22 proc.). Władysław Kosiniak-Kamysz ma 7 proc. poparcia, Krzysztof Bosak – 6 proc., a Robert Biedroń – 5 proc. Po 1 proc. wskazań uzyskali Marek Jakubiak i Paweł Tanajno.
Nawet pobieżny rzut oka na sumę poparcia kandydatów kojarzonych z opozycją oraz takich, na których oddane głosy w drugiej turze mogłyby przydać się Andrzejowi Dudzie pokazuje, że Rafał Trzaskowski – jeśli tam się znajdzie – naprawdę miałby szansę pokonać w wyborach głowę państwa.