W ten weekend Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że Ameryka Południowa stała się nowym ogniskiem koronawirusa na świecie. Przym wiedzie na tym kontynencie Brazylia, w której z powodu Covid-19 zmarło już ponad 20 tys. osób. Państwo nie wyrabia się z pochówkami, dlatego ciała są masowo zakopywane na prowizorycznych cmentarzach.
Cały świat obiegły zdjęcia masowych grobów w Brazylii zrobione przez AFP. Jak donosi "The Guardian" zakłady pogrzebowe informują, że niedługo zabraknie drewnianych trumien, żeby móc pochować ofiary koronawirusa.
– Nie jesteśmy w stanie wyjątkowym - jesteśmy daleko poza tym. Jesteśmy w stanie całkowitej katastrofy… jak kraj, który jest w stanie wojny - i który przegrał. To tragiczny surrealizm… Nie mogę przestać myśleć o Gabrielu Garcíi Marquezie, kiedy myślę o sytuacji, w której stoi Manaus – powiedział brytyjskiemu dziennikowi burmistrz Manaus Arthur Virgílio.
Tylko w ciągu ostatniej doby w Brazylii przybyło 1715 nowych zakażonych koronawirusem. Łącznie od początku pandemii w tym kraju zdiagnozowano 349 tys chorych i ogłoszono 22165 zgonów z powodu Covid-19. Być może dlatego WHO ogłosiło, że Ameryka Południowa stała się nowym ogniskiem SARS-CoV-2 na świecie.