Szyc pokazał, jakie pogróżki dostaje po filmie Latkowskiego. Ludzie grożą mu śmiercią
Bartosz Świderski
25 maja 2020, 06:37·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 25 maja 2020, 06:37
Borys Szyc pokazał, jakie wiadomości dostaje od internautów o premierze filmu Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało". Na Instagramie niektórzy grożą mu śmiercią. W komentarzach pod postami artysty też można znaleźć wiele hejterskich wpisów.
Reklama.
Borys Szyc od kilku dni dostaje wulgarne wiadomości, w których jest wyzywany albo ktoś grozi mu śmiercią. Aktor opublikował już serię screenów, w których pokazał treść takich postów i nazwy użytkowników autorów. Jeden z najnowszych zamieścił na Instagramie w niedzielę wieczorem. Tym razem to prywatna wiadomość. "Zdechniesz śmieciu, jesteś już trupem" – pisze internauta.
Przypomnijmy, że za sprawą filmu "Nic się nie stało" Sylwestra Latkowskiego wraca afera związana z sopocką Zatoką Sztuki, gdzie miało dochodzić do wykorzystywania seksualnego nieletnich. Jeszcze kilka lat temu w obronie lokalu stanęło wielu polskich celebrytów.
Latkowski po premierze dokumentu na antenie TVP zaczął rzucać oskarżenia, m.in. pod adresem Szyca. Aktor odpowiedział na ostro i opublikował korespondencję z dziennikarzem, z której wynika, że był przez niego atakowany serią wiadomości już od lipca 2019 r. Szyc podkreślił, że "pogardza tym, co działo się w tym miejscu (Zatoce Sztuki — red.), kiedyś reklamowanym jako miejsce spotkań ze sztuką".
Wcześniej wielu celebrytów zareagowało na oskarżenia ze strony Latkowskiego. Procesy zapowiedzieli już publicznie Kuba Wojewódzki i Krzysztof Skiba. Oskarżenia odpierali m.in. Krzysztof Zanussi, Wiktor Zborowski czy Radosław Majdan.