Rafał Trzaskowski przyjechał do Wielkopolski na dwa dni. Wybrał się tam jako prezydent Warszawy w związku z 30. rocznicą wolnych wyborów samorządowych, bo formalnie kampania wyborcza jeszcze się nie zaczęła. W Nowym Tomyślu polityk KO dostał pytanie o poglądy religijne swoich małoletnich dzieci – zadał mu je pracownik TVP.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
Briefing prasowy Trzaskowskiego był zakłócany przez wyborców PiS krzyczących "Andrzej Duda!". Odpowiadali im sympatycy Trzaskowskiego skandujący "Rafał! Rafał!". – Czuję się jak w Sejmie – przyznał cytowany przez "Wyborczą" prezydent stolicy.
– Proszę państwa, mam jedną prośbę. Głównie zwracam się do sympatyków PiS-u. Słuchajcie, są pytania tylko od dziennikarzy, m.in. jak znam życie od TVP Info. Pozwólcie mi tylko odpowiedzieć na pytania i potem wrócimy do skandowania – zwrócił się do osób, które próbowały go zakrzyczeć.
I faktycznie, pojawiło się pytanie od TVP Info. "Wyborcza" relacjonuje, że dziennikarz przeczytał je z kartki. – Dlaczego pan wraz z żoną wycofał dzieci z przygotowań do pierwszej komunii świętej? – zapytał. Na poniższym nagraniu pojawia się to po 11 minucie i 20 sekundzie.
Choć pracownik TVP został wyśmiany przez zgromadzonych za to pytanie, Trzaskowski odpowiedział: – Ma pan złe informacje. Moja córka była u komunii świętej – odpowiedział polityk. – Ale syn nie był, dlaczego? – dopytywał pracownik TVP. – Mój syn rzeczywiście nie był. To prawda – powiedział Trzaskowski.
Pracownik TVP był nieustępliwy i dociekał, jaki był powód nieprzystąpienia chłopca do obrzędów religijnych. Prezydent Warszawy doradził mu, by zapytał jego żony. Pytania TVP Info nawiązały bowiem do wywiadu, którego udzieliła 2 lata temu.
– Kościół nie zdał egzaminu, gdy PiS atakował sądy czy prawa kobiet, gdy protestowali niepełnosprawni czy mamy dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Dlatego nie wysłałam Stasia (syna - red.) na komunię i nasze dzieci nie chodzą już na religię – powiedziała "Vogue" Małgorzata Trzaskowska.
– Czy ta decyzja ma związek z brakiem poparcia przez kościół czarnego marszu? – nie odpuszczał przedstawiciel publicznej telewizji. – Panie redaktorze, ja bym prosił, żebyśmy się traktowali poważnie. Ja darzę kościół katolicki i tradycję wielkim szacunkiem i prosiłbym o to, żeby nie sugerować czegokolwiek innego – odpowiedział Rafał Trzaskowski.