Na jaw wychodzą kolejne fakty związane z działalnością ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego oraz jego brata biznesmena. Tym razem dotyczą grantu dla start-upu, w którego rozwój zaangażowany był fundusz Life Science Innovations. Według informacji TVN24 komisja, która przydzielała środki, składała się z pracowników Agencji Badań Medycznych, która podlegała Szumowskiemu.
Według ustaleń TVN24 komisja Agencji Badań Medycznych (ABM), która przyznaje granty na rozwój i badania, składa się z inżynierów i ludzi nauki. Tymczasem, gdy w grę wchodziło zainwestowanie pieniędzy w start-up BrainScan, którego wspierał fundusz Life Science Innovations z Marcinem Szumowskim na pokładzie, zrobiono inaczej.
Komisja składać się miała w tym przypadku – według informacji TVN24 – z szeregowych pracowników ABM. Wątpliwości dodaje temu fakt, że agencja podlegała wiceministrowi szkolnictwa wyższego, którym to na początku swojej przygody z PiS był nie kto inny, jak brat Marcina Szumowskiego, czyli obecny minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Agencja przyznała start-upowi grant w wysokości miliona złotych, o czym pisał "Fakt". Informację o składzie komisji ujawnili posłowie Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba i Dariusz Joński, którzy dowiedzieli się o nim podczas kontroli poselskiej w ABM. Dla porównania analogiczna komisja w styczniowym konkursie w ABM składała się z 52 członków, w większości naukowców z tytułami i dorobkiem.
ABM w informacji wysłanej stacji tłumaczy jednak, że "Marcin Szumowski nie jest wskazany we wniosku o dofinansowanie firmy BrainScan jako członek zespołu badawczego. Pracownicy ABM dokonujący oceny wniosków nie są związani z firmą BrainScan, tak więc nie doszło do sytuacji konfliktu interesów" – podkreśla agencja.