Reklama.
Na facebookowym profilu "Gazety Polskiej Codziennie" czytelnicy skarżą się, że od kilku dni w wielu miastach Polski nie mogą kupić dziennika. Niektórzy sugerują nawet, że to służby specjalne próbują zamknąć usta niepokornej gazecie. Uspokajamy, to tylko "problemy techniczne z dostawą"
Kinga: GP codziennie... no nie jest codziennie... od wczoraj nie ma w Krakowie. Dlaczego?