
Znowu to zrobiłam. Obejrzałam niedzielne “Wiadomości” TVP, żebyście Wy nie musieli, a potem napisałam felieton. Zacznę jednak od czegoś pozytywnego. Dobra wiadomość jest taka, że ten codzienny, półgodzinny spot wyborczy Andrzeja Dudy finansowany z naszych podatków, nie zdołał wmieszać Rafała Trzaskowskiego w wyrzucanie śmieci w lesie, sabotowanie futbolu osób po amputacji czy serial o Annie Kareninie. Zła, że kandydat Koalicji Obywatelskiej był zohydzany w każdym z pozostałych propagandowych filmików przygotowanych przez pracowników TVP.
Potwór Trzaskowski
“Polska plus kontra Polska minus” – głosi jeden z pasków bezstronnej z założenia telewizji publicznej. Aby zilustrować tezę, że Rafał Trzaskowski zabierze wszystko wszystkim, pracownicy TVP jak mantrę powtarzają jego wyrwany z kontekstu cytat z niedawnego wywiadu dla “Dziennika Gazety Prawnej”, w którego ocenzurowanej wersji – co za niespodzianka – chodzi między innymi o nich.Będę wypalać żelazem to, co zrobił PiS. Nie tylko w mediach publicznych. Mam problem z tym, że ministrowie ukrywają swoje majątki, a nie z tym, że są majętnymi ludźmi.
