Lekarzom z Chicago udało się zrobić podwójny przeszczep płuc u pacjentki, która chorowała na covid-19. To tym samym pierwsza tego typu operacja zakończona powodzeniem. Sukces medyków może okazać się nadzieją dla osób zakażonych koronawirusem.
Lekarze z Northwestern Memorial Hospital w Chicago przeprowadzili pierwszy podwójny przeszczep płuc u pacjentki, której płuca zniszczone były po zachorowaniu na covid-19. 10-godzinny zabieg przeprowadzono zgodnie z planem, a kobieta wraca powoli do zdrowia.
– Pacjentka jest w stabilnym stanie, który poprawia się każdego dnia. Chociaż wciąż ma przed sobą bardzo długą drogą, mam nadzieję, że w pełni wyzdrowieje. (…) Wczoraj uśmiechnęła się do mnie i powiedziała: Doktorze, dziękuję, że się nie poddałeś – zdradził w rozmowie z CNN dr. Ankit Bharat, ordynator oddziału chirurgii w Northwestern Memorial Hospital.
Z relacji lekarzy wynika, że dwudziestoparoletnia Hiszpanka była w bardzo ciężkim stanie i spędziła sześć tygodni na oddziale intensywnej terapii. – Przeszczep płuc był jedyną opcją. Zaczęła rozwijać niewydolność wielonarządowa w wyniku trwałego uszkodzenia, które miała – dodał Bharat.
Przypomnijmy, że Uniwersytet Johna Hopkinsa podał nowe dane dotyczące pandemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych. Wychodzi na to, że USA pobiły kolejny rekord, jeśli chodzi o liczbę zakażonych, która w ciągu ostatniej doby przekroczyła 2 miliony przypadków.
To jednak nie przeszkadza Donaldowi Trumpowi zorganizować 19 czerwca pierwszy od początku pandemii wiec wyborczy. Jako miejsce spotkania z wyborcami sztab prezydenta wybrał Oklahomę.