Dżem na Facebooku, dżem na Twitterze, dżem w każdym zakątku polskiego internetu. Co się stało i jaki związek ma z tym Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta? Co ujawniła TVP i o czym mówią teraz politycy PiS? Specjalnie dla Was przeprowadziliśmy śledztwo dziennikarskie w sprawie śledztwa dziennikarskiego w sprawie afery dżemowej. Czy będzie to punkt zwrotny tej kampanii?
Trzaskowski zapowiada, że jako prezydent złoży wniosek o postawienie Antoniego Macierewicza przed Trybunałem Stanu
Na konferencji prasowej Rafał Trzaskowski zaprezentował zespół doradców ds. obrony i bezpieczeństwa Polski. W skład organu weszli (w kolejności alfabetycznej):
– generał Mieczysław Cieniuch (były szef Sztabu Generalnego);
– pułkownik Piotr Gąstał (były dowódca JW GROM);
– generał broni Zbigniew Głowienka (były dowódca wojsk lądowych);
– generał brygady Radosław Kujawa (były szef Służby Wywiadu Wojskowego);
– Jacek Najder (były wiceminister SZ i ambasador przy NATO);
– generał brygady Piotr Pytel (były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego);
– generał brygady Jarosław Stróżyk (były zastępca szefa wywiadu NATO, attaché wojskowy w Waszyngtonie);
– generał broni Anatol Wojtan (były zastępca Szefa Sztabu Generalnego).
Relację z konferencji możecie obejrzeć poniżej (tak, zaraz dojdziemy do dżemu).
Poza tym – co wzbudziło większe poruszenie wśród internautów – Rafał Trzaskowski obiecał, że jeśli wygra wybory prezydenckie, to złoży wniosek, by Antoni Macierewicz stanął przed Trybunałem Stanu. Jest to jedno z uprawnień, jakie daje prezydentowi Konstytucja RP.
Za co Macierewicz miałby stanąć przed TS? Trzaskowski uważa, że były minister obrony narodowej (2015-2018) swoją polityką, w której dominowały "chaos" i "chore ambicje", obniżył zdolności obronne Polski. – Będę dbał o honor i etos polskiego żołnierza. O to, że gdy ktokolwiek będzie chciał polskiego żołnierza zwolnić, będzie mu (żołnierzowi – red.) przysługiwało odwołanie. Obserwujemy obniżanie etosu polskiego żołnierza i nad tym ubolewam – mówił we wtorek Trzaskowski. Zapowiedział, że jako prezydent, czyli zwierzchnik sił zbrojnych, zadba o audyt zdolności obronnych Polski.
Pytania mediów do Trzaskowskiego. Mikrofon trafia do TVP
Po konferencji Rafała Trzaskowskiego jak zwykle nastąpił czas na pytania od mediów. Dziennikarze pytali kandydata o kwestie dotyczące jego programu wyborczego. Pytanie zadał również przedstawiciel międzynarodowej agencji informacyjnej Reuters – chciał wiedzieć jak Rafał Trzaskowski zapatruje się na relacje państwo – Kościół oraz jak skomentuje materiał TVP o nim i roszczeniach żydowskich. Polityk odpowiedział po angielsku.
Wtedy mikrofon trafił do pracownika telewizji publicznej. – Dwa lata temu zamiast na defiladę z okazji rocznicy Bitwy Warszawskiej wybrał się pan na jarmark, kupić m.in. dżem. Czy podobnie postąpiłby pan jako prezydent RP? – zapytał Adrian Gąbka.
Reakcja Trzaskowskiego na pytanie TVP o dżem
Polityk nie krył zdumienia kwestią, która zafrapowała publiczną telewizję. – Dzisiaj drodzy państwo rozmawiamy o kwestiach podstawowych, o bezpieczeństwie państwa, a telewizja publiczna pyta mnie o dżem... – skomentował Trzaskowski. Fragment nagrania, w którym TVP pyta go o aferę dżemową, jego sztab wrzucił na Twittera.
Na tym się jednak nie skończyło. W sieci szybko pojawiło się nagranie, na którym Rafał Trzaskowski uprzedza dżemowe uderzenie TVP, mówiąc słuchaczom, czego mogą się spodziewać w "Wiadomościach".
15 sierpnia 2018. Trzaskowski kupuje dżem
Cofnijmy się w czasie. Jest 15 sierpnia 2018 roku, czyli Święto Wojska Polskiego. Z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę władza PiS organizuje huczną paradę wojskową w centrum Warszawy. Tymczasem politycy i eksperci krytykują ją za braki sprzętowe, przestarzałe uzbrojenie i obniżanie zdolności obronnych państwa m.in. przez czystki kadrowe w armii. Rafał Trzaskowski jest wtedy kandydatem na prezydenta Warszawy. Jego najsilniejszym rywalem jest wspierany przez PiS Patryk Jaki, ówczesny wiceminister sprawiedliwości.
Co robi Rafał Trzaskowski 15 sierpnia 2018 roku? Odtwórzmy jego kroki na podstawie wpisów w internecie.
10:43 Na koncie Rafała Trzaskowskiego pojawia się wpis pokazujący, jak polityk składa wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Do tweeta dołączonych jest kilka zdjęć dokumentujących oddanie hołdu. Na każdym z nich widoczny jest Rafał Trzaskowski.
12:53 Podczas parady wojskowej zorganizowanej przez rząd PiS Rafał Trzaskowski wrzuca na Twittera zdjęcie z jarmarku św. Jacka. "Można poszperać w książkach, kupić dżem i porozmawiać z sąsiadami. Świetna alternatywa dla patetycznej atmosfery wielkiej defilady" – pisze Trzaskowski. Politycy PiS i sympatycy partii reagują oburzeniem. Oskarżają Trzaskowskiego o "prowokacyjne kupowanie dżemu" i brak zainteresowania polską armią.
Jak udało się ustalić przez analizę powiększonych zdjęć, na targu Trzaskowski kupił książkę francuskiego pisarza katolickiego Juliena Greena. Niestety rodzaj owoców, z jakich zrobiony był kupiony przez polityka dżem nadal pozostaje tajemnicą.
14:48 Na koncie polityka pojawia się kolejny wpis. Tym razem kpi ze stanu uzbrojenia zapewnionego przez władzę PiS. Dołącza do niego zdjęcie paradujących rycerzy.
Zwolennicy Patryka Jakiego zasypują go gniewnymi komentarzami.
Znowu 2020 rok. Politycy PiS komentują pytanie TVP o dżem
Afera dżemowa była żywo dyskutowana przez polityków partii rządzącej. – Myślę, że (Trzaskowski – red.) nawet nie zna stopni wojskowych. To bez wątpienia brak szacunku dla tradycji Wojska Polskiego, która jest bardzo bogatą tradycją, okupioną krwią polskiego żołnierza. Być może nadaje się na szefa kuchni polowej, a nie zwierzchnika sił zbrojnych – stwierdził poseł Jan Mosiński.
Z kolei Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości, jest zdania, że kupno dżemu to kłopot kampanii Trzaskowskiego. Nie podoba mu się żart kandydata KO. – Żenująca próba zdetonowania wizerunkowego problemu polegającego na tym, że Trzaskowski dwa lata temu dokładnie w ten sam sposób kpił z parady wojskowej w Dzień Wojska Polskiego... kupując dżem. A dzisiaj udaje obronnością i wojskiem zatroskanego – napisał polityk PiS na Twitterze.