Krzysztof Bosak podczas swojej wypowiedzi w debacie prezydenckiej TVP zaskoczył widzów. Kandydat Konfederacji stanął bowiem poniekąd w obronie Rafała Trzaskowskiego z Koalicji Obywatelskiej i otwarcie powiedział, co wyprawia Telewizja Polska.
– Nie zgodzę się na żadne tego typu zmiany. Nikt też ich w Polsce nie rozważa poza siłami skrajnie lewicowymi – powiedział Krzysztof Bosak, pytany o zalegalizowanie w Polsce małżeństw par homoseksualnych. Jednak to, co powiedział później, było bardziej zaskakujące. Zapewne nie tylko dla widzów, ale i pracowników TVP.
– To pytanie, które ma pogrążyć kandydata KO – którego słowa zostały zacytowane – i poprawić pozycję obozu rządzącego i urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy. To zagrywka dla osób mniej inteligentnych, które nie zauważyłyby, że obóz rządzący w tej sprawie przez pięć lat i prezydent nie zrobiły nic – stwierdził polityk Konfederacji.