Jeszcze w tym miesiącu kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli wejdą do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwa Aktywów Państwowych, Poczty Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych – podaje reporter TVN24 Radomir Witt. Kontrolerzy sprawdzić mają ewentualne nadużycia i nieprawidłowości podczas organizacji wyborów 10 maja.
"Będzie kontrola NIK w sprawie majowych wyborów. Jeszcze w tym miesiącu kontrolerzy wejdą m.in. do KPRM, MAP, Poczty Polskiej i PWPW. Tak wynika z pisma prezesa NIK" – napisał na Twitterze reporter TVN24 Radomir Witt.
Jego informację potwierdził poseł Lewicy Krzysztof Śmieszek, który złożył w sprawie falstartu wyborczego 10 maja zawiadomienie do NIK. To na jego postawie prezes Marian Banaś postanowił zlecić kontrolę w podmiotach rządowych.
"BUM! Na mój wniosek NIK przeprowadzi kontrolę w KPRM, Ministerstwie Aktywów, Poczcie Polskiej i PWPW ws. (nie)wyborów. Będzie się działo. Kontrola jeszcze w tym miesiącu" – pochwalił się na Twitterze Śmiszek.