Beata Mazurek lekceważąco oceniła decyzję sądu ws. wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego.
Beata Mazurek lekceważąco oceniła decyzję sądu ws. wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Beata Mazurek nerwowo zareagowała na decyzję sądu, który orzekł, że Rafał Trzaskowski nie musi prostować swojej wypowiedzi o milionie bezrobotnych Polaków. Europosłanka PiS w swoim wpisie tak się zagalopowała, że przy okazji popełniła błąd językowy.

REKLAMA
"Widać, że ostatnie deszcze nie schłodziły głowy rozgrzanej sędziny. Kasta broni, kasta radzi, kasta nigdy was nie zdradzi. Natomiast przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego zapamiętajcie, nie głosował Trzaskowski tylko hologram. Takie byłoby uzasadnienie" – napisała na Twitterze Beata Mazurek.
Europosłanka PiS nie dość, że lekceważąco odniosła się do sędzi wydającej wyrok, to jeszcze użyła określenia "sędzina". W starannej polszczyźnie sędzina to żona sędziego, natomiast kobieta wykonująca zawód sędziego to sędzia.

Trzaskowski wygrywa w sądzie z komitetem Dudy

Przypomnijmy, że proces w trybie wyborczym wytoczył Trzaskowskiemu komitet Dudy. Chodziło o słowa prezydenta Warszawy o tym, że prawie milion osób w Polsce straciło pracę. Kandydat KO nie musi jednak prostować tej wypowiedzi – ocenił 22 czerwca Sąd Okręgowy w Warszawie.