Wśród poszkodowanych tragicznego wypadku autobusu na trasie S8 jest kierowca pojazdu. To dwudziestokilkuletni mężczyzna, który ze złamaniem trafił do Szpitala Bielańskiego. Został już przesłuchany przez policję. Wiadomo, że był trzeźwy i najprawdopodobniej zasłabł. Jak nieoficjalnie podaje RMF24, mężczyzna miał wysoką gorączkę.
Policja twierdzi, że "wiodącą hipotezą" dotyczącą przyczyn tragicznego wypadku na Moście Grota-Roweckiego jest zasłabnięcie kierowcy autobusu. Mężczyzna został już przesłuchany. Zeznał, że nie pamięta momentu wypadku. Lekarze potwierdzili, że był wtedy trzeźwy. Zrobiono mu także badania pod kątem substancji psychoaktywnych. Wyniki mają być w ciągu kilku dni.
Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń RMF24, inne badania wykazać miały natomiast, że kierowca miał 39 stopni gorączki. To właśnie przez ten fakt mężczyzna mógł stracić przytomność za kółkiem. Kierowca został zatrzymany. Trwa śledztwo i to jego wyniki pozwolą stwierdzić, czy mężczyzna usłyszy jakikolwiek zarzut. Czytaj także: Nowe szczegóły ws. wypadku autobusu. Wiadomo, kim była ofiara śmiertelna
Kiedy tylko pojawiła się informacja o tragiczny zdarzeniu, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przerwał kampanię i wrócił do stolicy, by osobiście nadzorować akcję pomocy dla poszkodowanych.
– Pierwsze decyzje zostały podjęte od razu, gdy dowiedziałem się o wypadku. Natychmiast, gdy otrzymałem o nim informację, postawiliśmy szpitale miejskie w pełnej gotowości – powiedział prezydent Warszawy.
Z relacji Rafała Trzaskowskiego wynika, iż najwięcej ofiar wypadku autobusu linii 186 jest w Szpitalu Bielańskim. Rodziny ofiar mają już zaoferowaną pomoc psychologów. Trzaskowski zapowiedział, iż poszkodowani i ich bliscy zostaną otoczeni także innym niezbędnym wsparciem. Uruchomiona została dla nich specjalna infolinia pod numerem 22 277 5560.
– Wiemy, że autobus miał rok i był nowy. Wszystko inne jest w tej chwili ustalane – dodał Trzaskowski na miejscu zdarzenia. Powiedział też, że powołana zostanie specjalna komisja, która zbada przyczyny wypadku autobusu w Warszawie.