Podobny wypadek jak ten, do którego doszło w czwartek na trasie S8 w Warszawie, miał miejsce 33 lata temu, po drugiej stronie Wisły.
Podobny wypadek jak ten, do którego doszło w czwartek na trasie S8 w Warszawie, miał miejsce 33 lata temu, po drugiej stronie Wisły. Fot. Omni-bus.eu

Wychodzi na to, że tragiczny wypadek autobusu miejskiego na trasie S8 w Warszawie nie był jedynym takim zdarzeniem w historii stolicy. Na tej samej drodze, tylko po drugiej stronie Wisły równo 33 lata temu wydarzył się podobny wypadek z udziałem pojazdu komunikacji miejskiej. W nim jednak nikt nie zginął.

REKLAMA
Sympatycy autobusów miejskich ze strony Omni-bus.eu przypomnieli, że w 1987 roku prawie dokładnie 33 lata temu, bo 19 czerwca, doszło do podobnego wypadku z udziałem autobusu na Trasie Toruńskiej, jak w miniony czwartek.
W zdarzeniu uczestniczył jednoroczny Ikarus miejskiej komunikacji stolicy. Do wypadku doszło jednak po drugiej stronie Wisły. Pojazd linii 156 spadł z wiaduktu przy ulicy Piotra Wysockiego. Szczęśliwie, w tym wypadku nie było ofiar śmiertelnych. Powodem wypadku był zawał kierowcy.
W komentarzach poniżej artykułu można przeczytać relację mieszkanki Warszawy, której babcia uczestniczyła w wypadku w 1987 roku. – Moja babcia nim jechała, siedziała w tylnej części autobusu. Po wypadku bolała ją noga i nie odebrała mnie wtedy ze szkoły na Żoliborzu – czytamy we wpisie kobiety.
logo
Fot. Stefan Ronisz / naTemat
Przypomnijmy, że do kolejnego wypadku na Trasie Toruńskiej doszło w czwartek 25 czerwca 2020 roku. Autobus linii nr 186 przebił barierki na trasie S8 i spadł z Mostu Grota-Roweckiego w Warszawie. Pojazdem podróżowało około 40 pasażerów. 23 zostało rannych, z czego 17 jest hospitalizowanych. Jedna osoba nie żyje.
źródło: Omni-bus.eu