Pełnych wyników I tury wyborów prezydenckich jeszcze nie ma, ale jasne jest, że rezultat Roberta Biedronia jest bardzo słaby. Europosłowi udało się zgromadzić mniej więcej takie samo poparcie, jak 5 lat temu ówczesnej kandydatce Lewicy Magdalenie Ogórek. Biedroń kilkanaście godzin po porażce wystąpił w Warszawie na konferencji prasowej.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
To już jasne: 12 lipca odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich, w której zmierzą się Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. Jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza po przeliczeniu głosów z 99,78 obwodów, kandydat PiS zdobył 43,67 proc. głosów, a kandydat KO 30,34 proc.
Robert Biedroń znalazł się na piątym miejscu, za Szymonem Hołownią, Krzysztofem Bosakiem i Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Jak wynika z danych PKW, na kandydata Lewicy głos oddało zaledwie 2,21 proc. wyborców. A wydawało się, że już pięć lat temu Lewica odniosła historyczną klęskę i gorzej już być nie może. Wówczas Magdalena Ogórek uzyskała 2,38 proc. Sama kandydatka lewicowemu elektoratowi wywinęła zaś numer – wyszło, że jest na wskroś prawicowa i rozpoczęła karierę w Telewizji Polskiej.
Czytaj także:
Na poniedziałkowej konferencji Biedroń dziękował tym, którzy zdecydowali się go poprzeć nazywając ich tymi, którzy "uwierzyli w to, że prawdziwa zmiana jest możliwa". – Przed nami ciężka praca, ale pozostajemy wierni naszym wartościom – powiedział.
Kandydat Lewicy na prezydenta poprosił swoich wyborców o to, by w II turze poparli Rafała Trzaskowskiego.
– Z Rafałem Trzaskowskim nie we wszystkim się zgadzamy, ale łączą nas pewne wspólne wartości. Będziemy o tych różnicach i punktach wspólnych rozmawiać. Na szali leży dobro Polski – oświadczył Robert Biedroń.
Przy okazji europoseł Wiosny ujawnił polityczne plany swego ugrupowania. Okazuje się, że partia Roberta Biedronia... przestanie istnieć. Konkretnie: Wiosna zniknie jesienią. "SLD i Wiosna połączą się w jedną partię" – poinformował europoseł.
Żywot Wiosny Roberta Biedronia był wyjątkowo krótki. Partia powstała w lutym 2019 r. W wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobyła trzy mandaty, w wyborach do parlamentu krajowego stworzyła wspólną lewicową listę m.in. z SLD oraz Partią Razem.
W kampanii jako jedyni mieliśmy odwagę głośno mówić o tym, co w Polsce należy zmienić, by wszystkim - bez względu na płeć, pochodzenie czy zasobność portfela - żyło się lepiej. I nie przestaniemy o to walczyć tylko dlatego, że skończyła się kampania.