Na stronie Sejmu pojawiło się najnowsze oświadczenie majątkowe Jarosława Kaczyńskiego. Prezes Prawa i Sprawiedliwości wyjawił w nim, ile ma oszczędności, a ile miesięcznie dostaje w przelewach z Wiejskiej oraz z ZUS-u.
Jarosław Kaczyński zaoszczędził w ubiegłym roku 104 tysiące złotych – czytamy w jego oświadczeniu majątkowym, które pojawiło się na stronie Sejmu. W porównaniu do ubiegłorocznego rozliczenia wyszło, że jego skarbonka z oszczędnościami powiększyła się o 21,3 tys. zł.
Prezes PiS może się ponadto pochwalić ponad 94 tys. zł rocznego poselskiego uposażenia, 30 tys. zł nieopodatkowanej diety poselskiej oraz 82,8 tys. zł (czyli prawie 7 tys. zł miesięcznie) emerytury za 2019 rok.
Kaczyński posiada także kredyt w SKOK-u na 107 tys. zł, który zaciągnął na "opiekę nad chorą mamą". Co ciekawe, na dole dokumentu mamy do czynienia z pewną nieścisłością. Pieczęć, która potwierdza przyjęcie dokumentu w sekretariacie marszałka Sejmu, podaje datę 27 kwietnia 2020 roku. Natomiast Jarosław Kaczyński napisał, że wypełniał druk 24 czerwca.
Przypomnijmy, że we wtorek media przyjrzały się oświadczeniom majątkowym Rafała Trzaskowskiego i Andrzeja Dudy. Na koncie urzędującego prezydenta jest 120 tys. zł oraz 30 tys. euro. Trzaskowski zaoszczędził zaś 48 tys. zł oraz ponad 4 tys. euro. W spadku po rodzicach dostał też mieszkanie o pow. 79 metrów kwadratowych warte około 1 mln zł.
Andrzej Duda razem z żoną jest współwłaścicielem mieszkania o takiej samej powierzchni. "Spłacamy z Agatą kredyt, jak prawie każde małżeństwo" – wyjaśnił polityk. Wobec jego oświadczenia majątkowego, ujawnionego niedawno przez Sąd Najwyższy, pojawiają się jednak poważne zarzuty ze strony opozycji.
Chodzi o to, że prezydent nie określił warunków, na jakich zaciągnął kredyt na prawie pół miliona złotych. Nie wykazał, w jakiej walucie ten kredyt został zaciągnięty. Brakuje też informacji, jaki bank udzielił prezydentowi kredytu.