Wiemy na jakich zasadach odbędzie się poniedziałkowa debata prezydencka TVP w miejscowości Końskie. Portal Wirtualnemedia.pl informuje, że zostanie zorganizowana w dwóch studiach, a publiczność nie będzie miała kontaktu ani z kandydatami, ani z prowadzącym.
Zapowiedzi TVP, z których wynikało, że stacja chce zorganizować debatę w Końskich z udziałem publiczności, wzbudziły spore kontrowersje. Z rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika bowiem, że takie wydarzenie powinno odbyć się bez publiczności.
Dyskusję na temat zgodności debaty z obowiązującymi przepisami rozpoczął wpis dziennikarza Tomasza Skorego, który w czwartek zacytował portal Wyborcza.pl.
Do tych zarzutów odniósł się w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. – Budujemy w Końskich w ramach jednej hali sportowej dwa odrębne studia. W jednym zgromadzą się widzowie, w drugiej - kandydaci i dziennikarz prowadzący. Pytania będą zadawane za pośrednictwem telełącz – wyjaśnił.
Portal dotarł też do pisma Juliusza Brauna, członka Rady Mediów Narodowych, do Macieja Łopińskiego, p.o. prezesa zarządu Telewizji Polskiej.
"W związku z informacjami pojawiającymi się w mediach na temat proponowanej formuły debaty przed drugą turą wyborów prezydenckich pozwalam sobie zwrócić uwagę, iż rozporządzenie KRRiT z dnia 6 lipca 2011 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania debat przez Telewizję Polską Spółkę Akcyjną określa jednoznacznie, iż debata powinna odbyć się bez udziału publiczności" – czytamy w treści pisma.Rafał Trzaskowski nie potwierdził jak na razie swojego udziału.
Debata w Końskich ma odbyć się 6 lipca o godz. 21. Z nieoficjalnych informacji portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że trwają też rozmowy TVP z Polsatem ws. zorganizowania wspólnej debaty. Decyzja jednak jeszcze nie zapadła.