Państwowa Komisja wyborcza na porannej konferencji prasowej podsumowała pierwsze godziny głosowania oraz poinformowała o pierwszych incydentach związanych z wyborami 2020. Jedno jest pewne, jest ich więcej niż podczas I tury.
– Żadna z paczek z kartami do głosowania nie została otwarta przed rozpoczęciem głosowania – zapewnił na porannej konferencji prasowej sędzia Sylwester Marciniak. Nie odnotowano istotnych problemów przy otwieraniu lokali wyborczych.
Nastąpił za to wzrost zdarzeń związanych z wyborami. – Mieliśmy ich dotychczas 253. Przed dwoma tygodniami o tej samej porze było ich 167 – poinformował przewodniczący PKW.
Szef PKW wspomniał także, że odnotowano trzy zgłoszenia niedostarczenia pakietów wyborczych w głosowaniu korespondencyjnym oraz dwa przypadki korupcji wyborczej.
– W województwie warmińsko-mazurskim otrzymaliśmy zawiadomienie, że jeden pan drugiej osobie zaoferował 20 zł za oddanie głosu na danego kandydata. Inny przypadek był związany z rabatem 20 proc. na wizytę w salonie za oddanie głosu wybraną osobę. Póki co nie mamy zgłoszeń związanych z alkoholem i pracy w komisjach wyborczych – stwierdził.