Szymon Hołownia kontynuuje medialną ofensywę związaną ze startem formacji Polska 2050. We wtorek gościł on w TVN24, gdzie przekonywał, że uczy się na błędach popełnionych przez tych, którzy wcześniej szybko osiągali status trzeciej siły politycznej, ale później doprowadzali swe ruchy do upadku.
Jak niedawno informowaliśmy w naTemat.pl, budowany przez Szymona Hołownię ruch Polska 2050 może liczyć na status trzeciej siły na polskiej scenie politycznej, po Prawie i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej. W najnowszym sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych poparcie dla Polska 2050 zadeklarowało blisko 12 proc. respondentów.
Ten wynik może Szymona Hołownię cieszyć, ale doświadczenia ostatnich lat wskazują, iż wiele projektów politycznych zaczynało w podobny sposób, by ostatecznie wylądować na politycznym marginesie lub całkowicie zniknąć. W TVN24 lider formacji Polska 2050 przekonywał jednak, że nie popełni błędów, które na sumieniu mają twórcy Nowoczesnej, Kukiz'15 czy Twojego Ruchu.
Hołownia o błędach Petru, Kukiza i Palikota
– Nie popełnimy błędów Ryszarda Petru, Pawła Kukiza, Janusza Palikota i wielu innych, którzy tą trzecią siłą w jakichś wyborach być się okazywali – stwierdził początkujący polityk w rozmowie z Anitą Werner.
– Jestem przekonany o tym, że uda nam się, właśnie dlatego, że budujemy od dołu, właśnie dlatego, że budujemy autonomiczne finansowanie w postaci zbiórki obywatelskiej, która nam się fajnie i powoli rozkręca, konkretnych działań, które chcemy podejmować – podkreślił Hołownia.