Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska na antenie Polskiego Radia 24 wypowiedział się na temat powrotu przymusowej kwarantanny dla osób, które będą wracały z wakacji do kraju. Stwierdził, że na pewno nie będzie jak w Wielkiej Brytanii.
Wielka Brytania zapowiedziała, że wprowadza obowiązkową kwarantannę dla mieszkańców kraju, którzy wracają z wakacji w Hiszpanii. Co ciekawe, brytyjski rząd zrobił to na kilka godzin przed powrotem niektórych swoich obywateli do kraju, co wywołało spore oburzenie opinii publicznej.
Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia w rządzie PiS także nie zaprzecza, że takie rozwiązanie wróci i Polacy także będą wysyłani na przymusową kwarantannę po powrocie z wakacji z danego kraju. Zaznaczył jednak, że wszystko zależy od sytuacji, a ta będzie stale monitorowana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Zaznaczył jednak, że chciałby uniknąć sytuacji, która miała miejsce w Wielkiej Brytanii. – Będziemy starali się z dość dużym wyprzedzeniem o tym informować. (...) To zaskoczyło turystów. Chcemy tego uniknąć, dlatego z dużym wyprzedzeniem będziemy te komunikaty podawać – tłumaczył na antenie Polskiego Radia 24 wiceminister zdrowia.
Nie potrafił powiedzieć, czy Polska znajduje się już pod wpływem drugiej, czy jeszcze pierwszej fali koronawirusa. Dodał także, że w wakacje Polacy "zapomnieli, że koronawirus ciągle jest, a przez to nastąpiło rozprzężenie społeczeństwa". Przypomnijmy, że zarówno w we wtorek jak i w środę Ministerstwo Zdrowia informowało o ponad 500 nowych dobowych przypadkach koronawirusa.