
Reklama.
– Warto wskazać, że liczba zakażeń, jaką obserwujemy teraz, jest pokłosiem kilku zjawisk. Przede wszystkim są to ogniska w dużych zakładach pracy – powiedział w piątkowej rozmowie w Radiu Wrocław Janusz Cieszyński.
Wiceszef resortu zdrowia zaapelował przy tym do pracodawców, żeby jeszcze lepiej zabezpieczali swoich pracowników przed zakażeniem. – Żeby możliwie tak przeorganizować pracę, żeby pracownicy mieli zapewniony dystans społeczny, tam, gdzie nie jest to możliwe, to maseczki i płyny do dezynfekcji – tłumaczył wiceminister z PiS.
Dodał także, że drugim źródłem tak gwałtownego wzrostu w statystykach covidowych są wyniki badań przesiewowych wśród dużych grup osób. – Do tych wyników trzeba dodać duże kohorty osób, które były badane w ramach badań przesiewowych. (...) Teraz badani są członkowie ich rodzin, którzy przebywają z chorymi na kwarantannie. To prognozowaliśmy od kilku tygodni, że osoby, które nie muszą być hospitalizowane i przebywają w domach, że ich rodziny w naturalny sposób będą się zakażały i testy to potwierdzają – stwierdził Cieszyński.
Przypomnijmy, że w czwartek dobowa liczba zakażonych koronawirusem wyniosła 615 osób. W piątek resort zdrowia poinformował o jeszcze większej liczbie – 657 przypadkach SARS-CoV-2.
Czytaj także: Zespół ds. epidemii zebrał się po szczycie zachorowań. Ustalenia są takie, że mogli sobie darować
źródło: Radio Wrocław