Siła rażenia była tak wielka, że wieżowce i okoliczne kamienice runęły jak domki z kart. Nowe nagranie z katastrofy, która miała miejsce 4 sierpnia w stolicy Libanu pokazuje, jak niezwykła była moc wybuchu. Sejsmografy zarejestrowały wtedy wstrząs o magnitudzie 3,3 w skali Richtera, a drgania były odczuwalne nawet na odległym o ponad 240 km Cyprze.
Jeśli ktoś jeszcze nie jest w stanie uzmysłowić sobie, jak przerażająca była eksplozja w Bejrucie, powinien zobaczyć nagranie w jakości 4K w slow motion (zwolnionym tempie), które niedawno pojawiło się w sieci. Moment, w którym widać jak teren wokół portu niemal w mgnieniu oka przestaje istnieć, pojawia się około 55 sekundy poniższego materiału.
Wybuch w Bejrucie – nowe nagranie z 4 sierpnia
W wybuchu w Libanie dotąd zginęło 220 osób, 110 mieszkańców Bejrutu uznaje się za zaginionych, a obrażenia doznało ponad 6 tys. mimowolnych świadków katastrofy, w wyniku której z dotychczasowego miejsca zamieszkania wysiedlono od 250 tys. do 300 tys. ludzi.