W reakcji na sensacyjne doniesienia Władimira Putina, który ogłosił, że rosyjscy naukowcy zarejestrowali pierwszą na świecie szczepionkę przeciwko SARS-CoV-2, do sprawy odniosła się WHO. Rzecznik Światowej Organizacji Zdrowia potwierdził, że trwają "dyskusje na temat możliwości przyznania wstępnej kwalifikacji" dla nowego preparatu chroniącego przed covid-19. Krytycznie co do skuteczności rosyjskiej szczepionki odnieśli się m.in. Amerykanie.
Rosjanie wyprzedzili wszystkie zespoły badawcze, które od początku pandemii koronawirusa próbowały stworzyć skuteczny środek zapobiegający zakażeniom. Pod koniec lipca informowaliśmy w natemat.pl, że Rosja ogłosiła przełom w badaniach nad nową szczepionką przeciwko SARS-CoV-2 i od sierpnia planuje rozpocząć pierwsze szczepienia preparatem o nazwie "Sputnik V". Teraz potwierdził ten fakt sam Władimir Putin.
Pierwsza na świecie szczepionka przeciw covid-19. Rosjanie wygrali wyścig?
Reuters oraz agencja Interfax potwierdziły 11 sierpnia, że prezydent Rosji podczas ostatniego posiedzenia rządu powiedział, że:
Na dodatek wśród pierwszych zaszczepionych osób ma być jedna z córek obecnego przywódcy tego kraju.
Według Rosjan szczepionka "Sputnik V" ma działać po przyjęciu 2 dawek preparatu i zapewnia ochronę przez zakażeniem SARS-CoV-2 przez 2 lata od zaszczepienia.
Koronawirus. WHO odnosi się do nowego odkrycia Rosjan
Na rewelacje ogłoszone przez Putina w sprawie rosyjskiej szczepionki przeciwko covid-19 nie pozostała obojętna Światowa Organizacja Zdrowia. Rzecznik WHO Tarik Jasarević podczas konferencji prasowej w Genewie potwierdził, że:
Amerykanie krytykują rosyjską szczepionkę na covid-19
Krytycznie do informacji o rosyjskiej szczepionce odnieśli się m.in. Amerykanie.
Dr Anthony Fauci (doradca Białego Domu ds. pandemii covid-19) stwierdził, że działanie nowego preparatu testowanego na ludziach zaledwie przez 2 miesiące powinno być ściśle monitorowane. Zdaniem eksperta jest jeszcze zbyt wcześnie, by nowa szczepionka mogła być stosowana poza warunkami klinicznymi.
Specjalista uważa, że rosyjska szczepionka na koronawirusa wcale nie wyprzedza pod żadnym względem tej, nad której pracują zespoły badawcze m.in. w USA oraz w innych krajach, a pośpiech, z jakim Rosjanie ogłosili przełom, może wynikać z czynników ekonomicznych.
Już zapowiedziano, że od września 2020 roku Rosyjski Fundusz Państwowy jest w stanie wyprodukować 500 mln dawek szczepionki w ciągu kolejnego roku.
Dziś rano po raz pierwszy na świecie zarejestrowano szczepionkę przeciwko nowemu koronawirusowi (...). Wiem, że działa dość skutecznie, tworzy stabilną odporność i, powtórzę, przeszła wszystkie niezbędne testy.
Jesteśmy w bliskim kontakcie z rosyjskimi władzami ds. zdrowia, trwają dyskusje na temat możliwości przyznania wstępnej kwalifikacji WHO dla szczepionki, ale taka procedura obejmuje rygorystyczny przegląd i ocenę wszystkich wymaganych danych, dotyczących bezpieczeństwa i skuteczności.