
Jedni powinni podstawić sobie pod brodę miseczkę na ślinę, a drudzy powinni wypić solidny kubek melisy. O co chodzi? Chodzi o sprawę, która podzieliła Polki i Polaków (a na pewno sporą część Twittera). Chodzi o arcyważną kwestię – kwestię biustu prezenterki TVP Info.
Zenka niech zapowiada w telewizji śniadaniowej w takim outficie".
Tak więc miejmy to za sobą: TAK! Mam biust. TAK wykarmiłam nim mojego syna! TAK śmiałam założyć sukienkę z dekoltem. Zacznę też nosić burkę bo przecież kobiecie nie przystoi się pokazywać. A do tego śmiem być dziennikarką!! Więc muszę być głupia i tylko za sprawą urody dostałam pracę. Bo przecież nie jest możliwe żeby kobieta była ładna i inteligentna. Skoro noszę podkreślające figurę sukienki to znaczy, że nadaję się tylko do włoskiej telewizji Rai.. To jest chore
