Powstrzymajmy się od obecności na weselach, jeżeli nie musimy na nich być, jeżeli nie jesteśmy najbliższą rodziną – apeluje rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Urzędnik MZ zauważył podczas piątkowej konferencji prasowej, że epidemia nie postępuje wykładniczo, czyli – jak wyjaśnił – nie ma gwałtownych wzrostów, na przykład o 1000 zachorowań dziennie.
Jak podkreślił Wojciech Andrusiewicz, wzrosty zachorowań na koronawirusa w Polsce notujemy głównie przy ogniskach zakażeń, które rozsiewają się po całym kraju. Wskazał przykład Bielska-Białej, która została objęta żółtą strefą obostrzeń właśnie ze względu na zakażenia na weselach.
Rzecznik resortu zaapelował, by powstrzymać się od chodzenia na wesela, jeżeli "nie musimy na nich być, jeżeli nie jesteśmy najbliższą rodziną, żeby później nie stwarzać problemów sobie i innym".
O 825 nowych zakażeniach koronawirusem poinformowało początkowo Ministerstwo Zdrowia w piątkowym komunikacie. Później poprawiło się i napisało, że zakażeń jest 832. Oznacza to, że liczba nosicieli SARS-CoV-2 sukcesywnie wzrasta z dnia na dzień. To drugi najgorszy wynik od początku epidemii w Polsce. Obecnie rekord dobowy wynosi 843 zakażenia.