Do informacji dotarł portal tvnwarszawa.pl. Firma Jeronimo Martins, właściciel sieci sklepów spożywczych Biedronka oraz drogerii Hebe chce przerobić kultowe kino na dyskont spożywczy. Te doniesienia potwierdza urząd dzielnicy Śródmieście.
Firma planuje rozgościć się na 600 m. kw., na których znajduje się między innymi kino. Dyrekcja kina jest zaniepokojona, bo o całej sprawie dowiedziała się od życzliwych ludzi. Femina mieści się w budynku, który jest własnością rodziny Trepczyńskich. Właściciele przyznają, że Jeronimo Martins się z nimi kontaktowała, lecz odmówili szczegółowego
skomentowania sprawy. Jeronimo Martins również nie komentuje obszernie całej sprawy. Przedstawicielka firmy przyznaje jednak, że rozwój jest wpisany w strategię korporacji.
Sprawa szczególnie interesuje warszawiaków, którzy kino Femina pamiętają od zawsze. Rozpoczęcie jego kulturalno-rozrywkowej działalności datuje się na lata 30. XX wieku. Później znalazło się na terenie getta, lecz i wtedy nie przestało działać. Mimo swojej przedwojennej historii, kino Femina było pierwszym polskim multipleksem.
rzecznik urzędu dzielnicy Śródmieście, w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl
Trafił do nas wniosek o zmianę sposobu użytkowania i przebudowanie pomieszczeń kina Femina na funkcję usługowo-handlową. Dokument miał braki. Wniosek o warunki zabudowy został później uzupełniony i przesłany, do uzgodnień, stołecznemu konserwatorowi zabytków i Zarządowi Dróg Miejskich CZYTAJ WIĘCEJ