
Reklama.
Medią grzmią: Polacy nie czytają książek, nie chodzą do kina, a w teatrze ostatni raz byli z wycieczką szkolną w liceum. Statystyki nie kłamią. Rzeczywiście z roku na rok kultura staje się co raz bardziej elitarna. Pytanie tylko, co jest przyczyną pustoszenia kinowych sal. Czy na pewno stoi za tym otumaniony telewizorem Polak, który kulturę ma w poważaniu, czy może ubogi intelektualista, którego zwyczajnie na nią nie stać? Potwierdzeniem tej ostatniej tezy mogą być kolejki, które co środę ustawiają się pod kasą Cinema City. Tego dnia sieć kin sprzedaje dwa bilety w cenie jednego. Albo frekwencja w „darmowe czwartki” w muzeach. Polacy uwielbiają polować na wejściówki, promocje i bilety last minute, o czym świadczyć może chociażby popularność portali informujących o darmowych wydarzeniach kulturalnych, takich jak Taniebilety.com.pl czy Kulturataniej.pl. W końcu kultura należy się wszystkim, niezależnie od zasobności portfela. Z myślą o tych, którzy nie lubią przepłacać, stworzyliśmy mały poradnik: jak oszczędzać na kulturze.
KINO
Filmy najtaniej jest ściągać z sieci i oglądać w domu. Nie jest to jednak legalne, a na dłuższą metę też niezbyt przyjemne. W końcu duży ekran ma niepowtarzalny klimat. Oczywiście można organizować się w klubach filmowych, oglądać na prześcieradłach i słuchać z komputerowych głośników, nie umywa się to jednak do obejrzenia filmu w mrocznej sali kina. Tani seans najłatwiej znaleźć w tygodniu, w Warszawie w poniedziałek w kinie Luna zapłaci się za bilet 7 złotych, a w Muranowie – 11. Warto szukać też ofert dla par. Chociażby wspomniane już Cinema City w środy oferuje dwa bilety w cenie jednego, zaś krakowskie kino „Agrafka” sprzedaje bilet za 19 złotych dla pary, która zepnie się ze sobą agrafką. Często też darmowe zaproszenie można znaleźć na facebookowych profilach kin. Wystarczy polubić odpowiednią stronę i śledzić, co się tam dzieje. Latem kinomaniacy mogą wybrać się na seanse pod chmurką, które organizowane są wielu polskich miastach, albo na liczne festiwale. Karnety na filmy, choć pozornie kosztują dużo, w rzeczywistości bardziej się opłacają niż bilety kupowane pojedynczo. Oszczędnym rozwiązaniem są też wszelkiego rodzaju karty członkowskie i lojalnościowe, które zwykle opierają się na zasadzie „10. seans gratis”. Miłośnicy taniego oglądania powinni też śledzić programy Domów Kultury i szkół, w których często organizowane są darmowe pokazy.
Filmy najtaniej jest ściągać z sieci i oglądać w domu. Nie jest to jednak legalne, a na dłuższą metę też niezbyt przyjemne. W końcu duży ekran ma niepowtarzalny klimat. Oczywiście można organizować się w klubach filmowych, oglądać na prześcieradłach i słuchać z komputerowych głośników, nie umywa się to jednak do obejrzenia filmu w mrocznej sali kina. Tani seans najłatwiej znaleźć w tygodniu, w Warszawie w poniedziałek w kinie Luna zapłaci się za bilet 7 złotych, a w Muranowie – 11. Warto szukać też ofert dla par. Chociażby wspomniane już Cinema City w środy oferuje dwa bilety w cenie jednego, zaś krakowskie kino „Agrafka” sprzedaje bilet za 19 złotych dla pary, która zepnie się ze sobą agrafką. Często też darmowe zaproszenie można znaleźć na facebookowych profilach kin. Wystarczy polubić odpowiednią stronę i śledzić, co się tam dzieje. Latem kinomaniacy mogą wybrać się na seanse pod chmurką, które organizowane są wielu polskich miastach, albo na liczne festiwale. Karnety na filmy, choć pozornie kosztują dużo, w rzeczywistości bardziej się opłacają niż bilety kupowane pojedynczo. Oszczędnym rozwiązaniem są też wszelkiego rodzaju karty członkowskie i lojalnościowe, które zwykle opierają się na zasadzie „10. seans gratis”. Miłośnicy taniego oglądania powinni też śledzić programy Domów Kultury i szkół, w których często organizowane są darmowe pokazy.
TEATR
Teatr to ekskluzywna rozrywka. Wyjście trzeba zaplanować z wyprzedzeniem i raczej liczyć się z większym wydatkiem. Nie znaczy to jednak, że na bilecie nie można zaoszczędzić. Niedawno powstała strona Taniteatr.pl, na której można znaleźć wiele atrakcyjnych ofert. Większość z nich pojawia się na kilka dni przed spektaklem, więc trzeba trzymać rękę na pulsie. Ponadto teatry publiczne poza standardowymi biletami zwykle sprzedają też wejściówki – czyli tańsze bilety na stojące albo dostawione miejsca. Oczywiście ich pula jest ograniczona, ale warto o nie zawalczyć. Lato obfituje w darmowe spektakle. Na pl. Konstytucji w Warszawie wystawia się Teatr Polonia, a w Gdańsku teatr Wybrzeże w ramach sceny letniej pokazuje swoje najlepsze spektakle w amfiteatrze. Obcować ze sztuką można też przez internet. Na stronie Instytutu Audiowizualnego obejrzeć można dawne spektakle, koncerty i rozmowy z ludźmi kultury. Rozwiązaniem jest także teatr telewizji, który co poniedziałek raczy nas nowym spektaklem. Warto też czyhać na wszelkie benefisy, pokazy jubileuszowe, festiwale i święta. Teatr lubi się dzielić. Świadczyć może o tym nowy spektakl Teatru Nowego „Nancy.Wywiad” pokazywany w galerii Zachęta w Warszawie. Na hasło „na zachętę” będzie można dostać ulgowy bilet za 25 złotych.
Teatr to ekskluzywna rozrywka. Wyjście trzeba zaplanować z wyprzedzeniem i raczej liczyć się z większym wydatkiem. Nie znaczy to jednak, że na bilecie nie można zaoszczędzić. Niedawno powstała strona Taniteatr.pl, na której można znaleźć wiele atrakcyjnych ofert. Większość z nich pojawia się na kilka dni przed spektaklem, więc trzeba trzymać rękę na pulsie. Ponadto teatry publiczne poza standardowymi biletami zwykle sprzedają też wejściówki – czyli tańsze bilety na stojące albo dostawione miejsca. Oczywiście ich pula jest ograniczona, ale warto o nie zawalczyć. Lato obfituje w darmowe spektakle. Na pl. Konstytucji w Warszawie wystawia się Teatr Polonia, a w Gdańsku teatr Wybrzeże w ramach sceny letniej pokazuje swoje najlepsze spektakle w amfiteatrze. Obcować ze sztuką można też przez internet. Na stronie Instytutu Audiowizualnego obejrzeć można dawne spektakle, koncerty i rozmowy z ludźmi kultury. Rozwiązaniem jest także teatr telewizji, który co poniedziałek raczy nas nowym spektaklem. Warto też czyhać na wszelkie benefisy, pokazy jubileuszowe, festiwale i święta. Teatr lubi się dzielić. Świadczyć może o tym nowy spektakl Teatru Nowego „Nancy.Wywiad” pokazywany w galerii Zachęta w Warszawie. Na hasło „na zachętę” będzie można dostać ulgowy bilet za 25 złotych.
KSIĄŻKA
Z książkami jest trochę jak z filmami. Najłatwiej je ściągnąć albo wypożyczyć, jeśli jednak już to robić, to legalnie. Z pomocą może przyjść strona Legalnakultura.pl, na której można znaleźć strony, skąd za darmo albo za niewielką opłatą ściągniemy lektury. Dla tych, którzy wolą posiadać książki fizycznie, a nie na komputerze, rozwiązaniem może być Bookson.pl – portal działający na takiej samej zasadzie co Grupon. Codziennie można na nim znaleźć atrakcyjne oferty. Oczywiście oszczędnym rozwiązaniem będą też wszelkiego rodzaju kluby taniej książki, antykwariaty i targowiska. Warto śledzić wydarzenia w internecie, szczególnie podczas światowego dnia książki, który obfituje w różne czytelnicze akcje. Coraz bardziej popularne jest też uwalnianie książek, czyli pozostawianie przeczytanych już pozycji w wyznaczonych miejscach. Dzięki temu przeczytany utwór nie kurzy się na regale, tylko krąży wśród zainteresowanych. W wielu bibliotekach są też specjalnie przygotowane półki, na których można znaleźć książki do oddania. Od biedy czytać można też w księgarniach, choć nie wszyscy uważają to za etyczne.
Z książkami jest trochę jak z filmami. Najłatwiej je ściągnąć albo wypożyczyć, jeśli jednak już to robić, to legalnie. Z pomocą może przyjść strona Legalnakultura.pl, na której można znaleźć strony, skąd za darmo albo za niewielką opłatą ściągniemy lektury. Dla tych, którzy wolą posiadać książki fizycznie, a nie na komputerze, rozwiązaniem może być Bookson.pl – portal działający na takiej samej zasadzie co Grupon. Codziennie można na nim znaleźć atrakcyjne oferty. Oczywiście oszczędnym rozwiązaniem będą też wszelkiego rodzaju kluby taniej książki, antykwariaty i targowiska. Warto śledzić wydarzenia w internecie, szczególnie podczas światowego dnia książki, który obfituje w różne czytelnicze akcje. Coraz bardziej popularne jest też uwalnianie książek, czyli pozostawianie przeczytanych już pozycji w wyznaczonych miejscach. Dzięki temu przeczytany utwór nie kurzy się na regale, tylko krąży wśród zainteresowanych. W wielu bibliotekach są też specjalnie przygotowane półki, na których można znaleźć książki do oddania. Od biedy czytać można też w księgarniach, choć nie wszyscy uważają to za etyczne.
SZTUKA
Miłośnicy sztuki są uprzywilejowani. Większość muzeów i galerii w czwartki można zwiedzać za darmo. Dobrą okazją do taniego oglądania są też Noce Muzeów, które od kilku lat odbywają się w naszym kraju. Tegoroczna edycja będzie miała miejsce w nocy z 19 na 20 maja w aż w 15 województwach Polski. Warto jednak pamiętać, żeby wybierając się na Noc Muzeum uzbroić się w cierpliwość. Kolejki do wejścia często przekraczają bowiem granice wyobrażeń. Ciekawą, darmową propozycją jest też organizowany w sobotę Dzień Wolnej Sztuki, którego celem jest zwiedzanie muzeów z założeniem obejrzenia tylko 5 obiektów. Organizatorzy akcji zauważyli, że statystyczny zwiedzający spędza przed każdym dziełem sztuki 8 sekund, nie dziwne więc, że wszystkie wizyty w muzeum zlewają mu się w jedną. Żeby temu zapobiec, wybrane muzea w Polsce w sobotę pokażą tylko pięć wybranych obiektów ze swojej kolekcji, o których w niestandardowy sposób opowiedzą przewodnicy. Dzięki temu nie tylko zwiedzimy muzeum, ale też zdobędziemy wiedzę za darmo. Bezpłatnie ze sztuką można też obcować na wernisażach, wymaga to tylko odrobiny tupetu, bo zwykle są to spotkania zamknięte.
Miłośnicy sztuki są uprzywilejowani. Większość muzeów i galerii w czwartki można zwiedzać za darmo. Dobrą okazją do taniego oglądania są też Noce Muzeów, które od kilku lat odbywają się w naszym kraju. Tegoroczna edycja będzie miała miejsce w nocy z 19 na 20 maja w aż w 15 województwach Polski. Warto jednak pamiętać, żeby wybierając się na Noc Muzeum uzbroić się w cierpliwość. Kolejki do wejścia często przekraczają bowiem granice wyobrażeń. Ciekawą, darmową propozycją jest też organizowany w sobotę Dzień Wolnej Sztuki, którego celem jest zwiedzanie muzeów z założeniem obejrzenia tylko 5 obiektów. Organizatorzy akcji zauważyli, że statystyczny zwiedzający spędza przed każdym dziełem sztuki 8 sekund, nie dziwne więc, że wszystkie wizyty w muzeum zlewają mu się w jedną. Żeby temu zapobiec, wybrane muzea w Polsce w sobotę pokażą tylko pięć wybranych obiektów ze swojej kolekcji, o których w niestandardowy sposób opowiedzą przewodnicy. Dzięki temu nie tylko zwiedzimy muzeum, ale też zdobędziemy wiedzę za darmo. Bezpłatnie ze sztuką można też obcować na wernisażach, wymaga to tylko odrobiny tupetu, bo zwykle są to spotkania zamknięte.
Darmowa kultura wymaga odrobiny sprytu. Ci, którzy go nie mają, i tak mogą na niej oszczędzać. W końcu świadome korzystanie z kultury też jest formą oszczędzania. Śledzenie recenzji, oglądanie programów kulturalnych, słuchanie programów poświęconych filmom czy książkom może się opłacić. Skoro już wydawać, to na wartościowe rzeczy. Kultura się liczy.