
Reklama.
W aktualnej jesienno-zimowej kolekcji Rick Owens nawiązał m.in. do Gongshi – ozdobnych kamieni o skomplikowanych kształtach, które w okolicach X wieku, zaczęły pojawiać się w chińskich ogrodach. Ich wpływy widać chociażby w w fałdowaniu ubrań i ich charakterystycznej sztywności, a także w barwach: odcienie czerni, kamienna biel, szarości.
Ubrania z kolekcji wyraźnie zaburzają męską sylwetkę: dziadkowe spodnie z obniżonym krokiem i podwyższony stanem, znacznie poszerzają miednicę, naciągnięte marynarki, wyglądają z kolei jakby były troszeczkę za ciasne. Dysproporcje wprowadzają również ciągnące ku dołowi spodnie.
Czyta również: Y-3 ma już 10 lat! W najnowszej kolekcji pojawiły się m.in. sportowe szpilki i dresiarskie paski
Efekt kolekcji budują mocne, wyraziste elementy. Narzucony na ramie skórzany szal wyrasta z samego środka kurtki. Skórzane płaszcze wyglądają jak odzież chroniąca przed promieniowaniem, a puchówki przypominają kostium astronauty.
Czytaj również: Słyszeliście kiedyś o modzie szwajcarskiej? Julian Zigerli z Zurychu jest fantastyczny!
Poza tym króluje owenowska klasyka: czarne spódnice, przylegające skóry i krótkie spodnie zestawione z rajstopami/legginsami.
Kolekcja jest, jak zwykle, mroczna i gotycko-fantastyczna. Masywne, rzeźbiarskie sylwetki i zabiegi odrealniające ubrania, wprowadzają nas w niezwykły świat Ricka Owensa. I właściwie nie wiadomo czy to świat przyszłości czy przeszłości, nie wiadomo również jaka to planeta, nie wiadomo czy to miasto, pustynia, czy góry...
Wiadomo jednak, że Owens jest na szczycie!
Ubrania Ricka Owensa kupicie w Warszawie w LAURA BOUTIQUE - ul. Mokotowska 26 i w VITKACU - ul. Bracka 9