Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej przerwał w Sejmie konferencję Łukasza Szumowskiego. Poseł domagał się wyjaśnień od byłego ministra zdrowia ws. afer dotyczących zakupów, jakich resort dokonał w czasie epidemii koronawirusa. Doszło do krótkiej wymiany zdań przed kamerami.
Łukasz Szumowski zrezygnował z funkcji ministra zdrowia, ale ponownie znalazł się w ogniu trudnych pytań. W środę przed południem polityk rozmawiał z dziennikarzami w Sejmie, kiedy nagle pojawił się obok niego Dariusz Joński. Poseł KO chciał dopytać Szumowskiego m.in. o zakup respiratorów w czasie pandemii COVID-19.
Joński chciał dowiedzieć się także, czy Szumowski znajdzie czas dla przedstawicieli opozycji. Były minister przyznał, że nie wybiera się już do ministerstwa. Stwierdził, że odpowie na pytania, ale w Sejmie. – Nie jestem już ministrem, jestem posłem, jak pan – odparł.
Joński nie dawał za wygraną. – Zadawaliśmy przez półtora miesiąca pytania. Pytaliśmy, gdzie są pieniądze za respiratory, gdzie są pieniądze za maski – wyliczał. Szumowski stwierdził jednak, że mimo to politykowi opozycji "zabrakło refleksu". Zadeklarował też, że z pieniędzy rozliczy się "co do złotówki".
Dodajmy, że Joński razem z posłem Michałem Szczerbą kontynuują kontrolę poselską w MZ. Parlamentarzyści po raz kolejny pojawili się w resorcie 18 sierpnia, czyli w dniu, kiedy Szumowski ogłosił swoją dymisję. Zapowiedzieli też, że wrócą tam 19 sierpnia. Więcej pisaliśmy o tym w naTemat.