W pierwszych miesiącach rozwoju epidemii zakażenia koronawirusem dotyczyły głównie osób starszych i chorych. Jednak naukowcy z Włoch i Hiszpani obserwują drastyczne obniżenie średniego wieku pacjentów, u których zdiagnozowano covid-19. Wynosi on – uwaga – 35 lat we Włoszech i 36 lat w Hiszpanii.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Jak podało włoskie Istituto Superiore di Sanita (ISS), od początku epidemii we Włoszech średnia wieku pacjentów zakażonych SARS-CoV-2 wynosiła około 60 lat. W ciągu kilku tygodni obniżyła się jednak niemal o połowę. Zwiększył się też odsetek osób, które są zakażone koronawirusem, ale nie mają żadnych objawów lub mają takie, które nie są dokuczliwe.
Ponadto według danych ISS na początku epidemii tylko 1 proc. zakażonych osób stanowili pacjenci do 18. roku życia. Teraz zakażeni z tej grupy to już 14,8 proc. wszystkich wykrywanych przypadków. W ostatnim miesiącu większość pacjentów – około 56 proc. – stanowili ci w wieku 19-50 lat.
Epidemiolodzy twierdzą, że powodem tej sytuacji jest imprezowy i nocny styl życia młodych Włochów. Spotkania towarzyskie odbywają się w zatłoczonych miejscach, bez dystansu i maseczek.
Podobnie jest w Hiszpanii. Po pięciu miesiącach epidemii średni wiek zakażonych koronawirusem spadł z 60-70 lat do 36 lat. Jak podaje La Vanguardia, zaledwie 15 proc. zakażeń występuje obecnie u osób powyżej 65 roku życia, a tylko 5 procent – powyżej 70. roku życia.