Jedną z form pomocy osobie aresztowanej jest poręczenie, by sąd otrzymał dodatkowy argument za przywróceniem jej wolności. Pod takim poręczeniem dla Margot, które zainicjowali aktywiści, podpisali się duchowni, profesorowie, naukowcy i opozycjoniści z czasów PRL. Wszyscy chcą, żeby sąd zwolnił ją z aresztu.
"W sytuacji coraz większej nagonki na osoby nieheteronormatywne w Polsce uzasadnione są obawy o bezpieczeństwo osadzonej w areszcie aktywistki, a także o jej stan psychiczny. Głos w sprawie zabrało już wiele środowisk i wiele osób uznało, że ich moralnym obowiązkiem jest pomoc Margot, dla której areszt może być traumatycznym doświadczeniem" – piszą duchowni, profesorowie, naukowcy, opozycjoniści z czasów PRL podpisani pod poręczeniem dla Margot.
W tym gronie znaleźli się między innymi: Halina Bortnowska-Dąbrowska, była redaktorka Miesięcznika Znak, ks. Adam Boniecki, emerytowany redaktor naczelny “Tygodnika Powszechnego”, ks. Michał Jabłoński, duchowny ewangelicko-reformowany, Ewa Jassem, profesor zwyczajny GUM, kierownik Katedry i Kliniki Pneumonologii oraz Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski.