"Facet nie miał odwagi". Tak Joanna Jędrzejczyk dowiedziała się o zdradzie
Bartosz Świderski
22 sierpnia 2020, 09:02·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 sierpnia 2020, 09:02
Choć do tej pory o życiu prywatnym Joanny Jędrzejczyk wiadomo było niewiele, to teraz mistrzyni świata i Europy w MMA postanowiła opowiedzieć o trudnych doświadczeniach z przeszłości. "Zaczęłam się nad sobą zastanawiać: poszedł do innej, czyli nie jestem tą fajną, atrakcyjną kobietą" – przyznała w rozmowie z Moniką Tutak-Goll z "Wysokich Obcasów".
Reklama.
Trwający 8 lat związek Joanny Jędrzejczyk i jej narzeczonego rozpadł się trzy lata temu. Ponieważ mężczyzna ją zdradził, Jędrzejczyk zaczęła wątpić w swoją wartość.
"Przed pierwszą moją przegraną, z Rose Namajunas w Nowym Jorku, rozstałam się z narzeczonym. To było trzy lata temu. Byliśmy razem osiem lat, planowaliśmy wspólne życie, zaręczyliśmy się w 2016 roku. Ale wszystko zaczęło się sypać. Najpierw mówiłam sobie: 'Jestem JJ, mogę to znieść, jak cios, dam radę'. Ale nie dałam, nie mogłam pójść dalej – opowiadała.
Joanna Jędrzejczyk musiała pracować nad swoją samooceną. Gorzej szło jej także w życiu zawodowym, zaczęła przegrywać walki. Zawodniczka MMA przyznała, że intuicja podpowiadała jej, że narzeczony może się z kimś spotykać.
"Oddalaliśmy się. Spędzaliśmy coraz mniej czasu razem. Trzy razy go pytałam: Słuchaj, jeśli jest ktoś, przyznaj się, powiedz mi. Obiecaj mi, że jak pojawi się ktoś nowy, to mi o tym powiesz. Tyle lat jesteśmy razem, chyba możemy być szczerzy?" – mówiła.
O tym, że miała rację, dowiedziała się jednak już po rozstaniu. "Zadzwoniła do mnie ta kobieta, opowiedziała o wszystkim. I widzisz, przyznała się ta osoba, a ten facet nie miał odwagi" – wspominała.
Joanna Jędrzejczyk podkreśliła także, że zdrada jest krzywdząca i upokarzająca: "Zaczęłam się nad sobą zastanawiać: poszedł do innej, czyli nie jestem tą fajną, atrakcyjną kobietą. Jeszcze cztery razy wracałam do mojego byłego. Teraz myślę, że nie wolno ślepo wierzyć, trzeba pozwolić mu odejść, puścić go" – zaznaczyła i dodała, że "w życiu chodzi o to, by spędzić je z kimś, kto jest wart naszej uwagi, naszej miłości".