
Niestety, kobiety nie udało się uratować. 31-letnia pracownica restauracji McDonald's w Ostrowcu Świętokrzyskim zginęła przygnieciona przez regał w chłodni. Sprawę bada policja i prokuratura. Firma McDonald's wydała oświadczenie ws. tej tragedii.
Tragedia w McDonald's
Jak podaje kielecki dziennik "Echo Dnia", do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę w restauracji McDonald's w Ostrowcu Świętokrzyskim. 31-letnia pracownica lokalu w nocy pracowała przy liczeniu towaru w chłodni. Kilka minut po godz. 2.00 na kobietę runął potężny regał długości 10 metrów i szerokości 1,60 metra.Z głębokim bólem informujemy, że 23 sierpnia w godzinach nocnych, w wyniku nieszczęśliwego wypadku zginęła pracownica restauracji franczyzowej McDonald’s przy ul. 3 Maja w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jesteśmy tą sytuacją mocno poruszeni. Pozostajemy w stałym kontakcie z rodziną pracownicy i zespołem restauracji oraz franczyzobiorcą i dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić pomoc i wsparcie w tej trudnej sytuacji. Wszyscy otrzymają od nas wsparcie psychologiczne.
Bezpieczeństwo pracowników i gości to nasz priorytet. Niezwłocznie po zdarzeniu do restauracji zostały wezwane odpowiednie służby, które zabezpieczyły miejsce wypadku i badają zdarzenie. Dodatkowo specjalna komisja przystąpiła do ustalania przyczyn wypadku. Współpracujemy z odpowiednimi organami. Ze względu na proces postępowania restauracja pozostaje zamknięta. Nie podjęto jeszcze decyzji o terminie ponownego otwarcia restauracji.
Prosimy o zrozumienie powagi sytuacji i uszanowanie cierpienia rodziny oraz pozostałych pracowników restauracji.