Janusz Korwin-Mikke był w poniedziałek gościem "Debaty Dnia" w Polsat News. Podczas emisji programu polityk rozłożył się wygodnie na swojej kanapie i wszystko wskazywało na to, że zaczął powoli przysypiać. Poseł Konfederacji słynie z takiego zachowania. Zasypiał już na obradach Sejmu i Parlamentu Europejskiego.
W 2014 roku w sieci pojawiło się też zdjęcie Korwin-Mikkego z obrad europarlamentu. Polityk zapewniał jednak, że wcale nie spał. "Po pierwsze: to, że ktoś słucha z zamkniętymi oczami, nie znaczy, że śpi. Po drugie: gdybym spał, byłby to tylko dowód, że przemówienie jest POTWORNIE nudne. Po trzecie: gdy śp.Winston L.S.Churchill na jakiejś naradzie Torysów przymknął oczy, dwaj młodzi torysi przechodząc obok powiedzieli: 'Biedny, stary Winston! On już ledwo co widzi...' na co Churchill, nie otwierając oczu: '...i słuch ma coraz słabszy…'" – napisał wtedy na Facebooku.