Michał Olszański nie będzie prowadził już "Magazynu Ekspresu Reporterów", którego był gospodarzem od 21 lat. Dziennikarz w rozmowie z Plejada.pl odniósł się do decyzji stacji. Twierdzi, że pożegnano się z nim przez kwestie światopoglądowe.
– Myślę, że to nie jest przypadkowa w ostatnim czasie sytuacja, kiedy dziennikarze związani z tą "starą Trójką" są w jakiś sposób odsuwani. Widocznie jesteśmy postrzegani jako "nie entuzjaści dobrej zmiany" – powiedział dziennikarzowi Plejada.pl Michał Olszański.
– Nie widzę żadnych innych powodów merytorycznych, dlatego że ewidentne pogorszenie oglądalności programu nie wynika z pogorszenia jego jakości, tylko raczej z problemów innej natury, czyli przesunięcie z Dwójki do Jedynki. Ale jak czytam w którymś z wywiadów, jak pani Lichocka nazywa mnie "propagatorem LGBT", no to widać, że jestem postrzegany jako "niepewny" – dodał dziennikarz.
Dziennikarz nie ukrywał także rozżalenia, że nie dostał szansy na pożegnanie się z widzami. Myślał, że będzie pojawiał się jeszcze przez kilka miesięcy, co będzie "stopniowym wyciszaniem".
– Jednak przeważyła koncepcja "z grubej rury, dziękujemy". Oczywiście, mam poczucie rozżalenia, że nie będę mógł pożegnać się z widzami i że będzie brakowało mi tego wtorkowego wieczora, bo mobilizowałem się i czekałem na ten program. Będzie mi tego brakowało – powiedział Olszański i dodał, że nie ma na razie planów, ale będzie "czegoś szukał".
Dziennikarz od pięciu lat pracuje w Telewizji Polskiej, prowadząc program "Alarm!", zaś w kwietniu bieżącego roku otrzymał stanowisko zastępcy dyrektora i redaktora naczelnego Programu III Polskiego Radia.
Przypomnijmy, że "Magazyn Ekspresu Reporterów" to program reporterski o tematyce społecznej. "Reporterzy Magazynu docierają tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Bohaterami materiałów są zwykli ludzie" – czytamy w opisie programu.