Piotr Żyła wrzucił nowe zdjęcie. Tak kąśliwego komentarza byłej żony się nie spodziewał
Bartosz Świderski
29 sierpnia 2020, 21:22·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 29 sierpnia 2020, 21:22
Justyna i Piotr Żyła od dwóch lat nie są małżeństwem, ale nadal w mediach społecznościowych komentują swój związek. Była żona słynnego skoczka znów publicznie zarzuciła mu brak należytej opieki nad dziećmi.
Reklama.
"Sobota przemyśleń Pietra. W przyszłą sobotę może pomyślę" – napisał Piotr Żyła pod nowym zdjęciem na Facebooku.
"Tak trzymać Panie Piotrze, proszę Boga o osiągnięcia w sporcie", "Panie Piotrusiu, nie myśleć za dużo, nie główkować, po prostu być sobą wszędzie i w każdej sytuacji", "Ładne skarpetki" – czytamy w komentarzach. Jednego z nich nikt się nie spodziewał. A może wręcz przeciwnie?
"Noo, dobrze, może byś pomyślał, jak relacje z dziećmi naprawić" – napisała pod zdjęciem Justyna Żyła. Komentarz już został usunięty, ale internauci zachowali screeny. To z pewnością kolejna krytyka, która rozpoczęła się od opublikowanego kilkanaście dni temu oświadczenia Justyny Żyły. Celebrytka zarzuciła, że słynny skoczek nieodpowiednio opiekuje się dziećmi, a te nie lubią jego nowej partnerki.
Dlaczego Justyna i Piotr Żyła znów się kłócą?
Justyna Żyła i Piotr Żyła byli małżeństwem przez dziesięć lat, mają dwoje dzieci. Ich rozstanie w 2018 roku było burzliwe i szeroko opisywane w mediach. Konflikt jednak nadal trwa – tym razem kłócą się o dzieci.
Na jej relację szybko odpowiedział Piotr Żyła. "Hmmm, tak sobie myślę, jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak bardzo nienawidzić drugiego? Starałem się nie komentować swoich prywatnych spraw w sieci, ale jeżeli chodzi o moje dzieci to już jest lekka przesada. Ileż można wysłuchiwać gróźb i obelg na swój temat. Troszkę wytrzymałem, ale mówię: dość" – napisał na Instagramie.
Reakcją było oficjalne oświadczenie Justyny Żyły. Pojawiają się w nim oskarżenia wobec skoczka. Zdaniem celebrytki, jej były mąż ma łamać ich wcześniejsze ustalenia i spotykać się z dziećmi w towarzystwie nowej partnerki.