Uczniowie jednej z klas w Szkole Podstawowej nr 4 w Skierniewicach trafili na kwarantannę. Wszystko przez to, że na rozpoczęciu roku 1 września jedna z osób była zakażona koronawirusem.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", zakażona osoba po południu 1 września dostała informację, że miała kontakt z innym zakażonym. 2 września zrobiono jej testy, a w czwartek rano wynik okazał się dodatni.
– Dyrekcja zareagowała błyskawicznie, dostaliśmy listę osób, które mogły mieć kontakt z tą osobą – powiedziała Justyna Łukasik, powiatowy inspektor sanitarny w Skierniewicach.
Na szczęście rozpoczęcie roku szkolnego każda klasa w podstawówce nr 4 w Skierniewicach miała w osobnych salach, dlatego zakażona osoba miała kontakt tylko z częścią uczestników wydarzenia.
Na kwarantannę trafili uczniowie z jednej klasy, a także ich rodziny oraz nauczyciel. Barbara Karwat, dyrektorka SP nr 4 w Skierniewicach potwierdziła, że do 11 września – na okres kwarantanny – dzieci będą miały zajęcia na Teamsach, czyli w formie zdalnej.
Dodajmy, że od początku nowego roku szkolnego pojawia się coraz więcej doniesień o zakażeniach SARS-CoV-2 w placówkach oświatowych. U jednej z nauczycielek w Toruniu potwierdzono koronawirusa kilka godzin po tym, jak 1 września zainaugurowano rok szkolny.