
REKLAMA
"W odpowiedzi na liczne zapytania dotyczące prezentacji flag na budynku Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, oświadczamy, iż pojawiły się one na znak tego, że czujemy się odpowiedzialni za naszą społeczność i jesteśmy solidarni z tymi, którzy są atakowani i których prawa są łamane" – czytamy w oświadczeniu warszawskiej Akademii Teatralnej na Facebooku.
Warszawska Akademia Teatralna podkreśla, że jest strefą "wolną od nienawiści". Wyjaśniła także znaczenie każdej flagi powiewającej na budynku. W komunikacie czytamy, że obecność flagi narodowej jest "chyba oczywista", a z kolei "umieszczenie flagi Unii Europejskiej jest symbolem naszej przynależności do wspólnoty europejskiej"
Na budynku pojawiła się także flaga Białorusi, na której sytuacja od kilku tygodni jest napięta. "Biało-czerwono-biała flaga oznacza, że wspieramy demokratyczne przebudzenie Białorusinów – i jest manifestacją naszego wsparcia dla toczącej się na Białorusi walki o demokrację" – tłumaczy Akademia Teatralna im. A. Zelwerowicza.
Nie zabrakło również flagi LGBT, która wzbudza w ostatnim czasie ogromne kontrowersje, m.in. w kontekście tęczowych flag na pomnikach oraz aresztowania aktywistki z kolektywu Stop Bzdurom Margot. "Tęczowa flaga jest sygnałem, że Akademia Teatralna jest miejscem w pełni otwartym, przyjaznym i demokratycznym" – podkreśla dyrekcja Akademii w komunikacie.
Akademia Teatralna w Warszawie wyjawia, że "doszło już do zerwania i zniszczenia tęczowej flagi, jak również zorganizowania akcji wymierzonej w Akademię". "Utwierdza nas to w przekonaniu, że ponowne umieszczenie tęczowej flagi jest zasadne, a przemoc, której się przeciwstawiamy, jest realna. Członków naszej społeczności prosimy o zachowanie spokoju i nieeskalowanie emocji" – apeluje.
W swoim komunikacie na Facebooku, który spotkał się z dużym odzewem internautów, Akademia Teatralna zapewnia również, że "zdejmie symbole będące gestami solidarności, gdy znikną powody, dla których je umieściliśmy".