
REKLAMA
To może być zupełnie nowy pomysł na utemperowanie mediów. – Ten podatek płaciłby każdy, kto sprzedaje reklamy: media braci Karnowskich tak samo jak TVN – mówi dziennikowi osoba zbliżona do kierownictwa Solidarnej Polski, gdzie zrodził się plan.
Podatek działałby analogicznie do podatku handlowego: oprócz już obowiązujących danin firmy musiałyby odprowadzać do budżetu określony procent obrotów ze sprzedaży czasu reklamowego, powierzchni reklamowej i reklam internetowych.
Dekoncentracja mediów
PiS od dawna zapowiada, że weźmie się za media i przekonuje, że powinien w nich być przede wszystkim polski kapitał. Tyle że partia Jarosława Kaczyńskiego chyba już sama nie wierzy, że ten plan wypali.Rozmówca z Solidarnej Polski zwraca uwagę na istotny fakt, że Mateusz Morawiecki na szczycie UE nie zastosował prawa weta do zablokowania powiązania wypłaty środków unijnych z przestrzeganiem praworządności. – To pogrzebało dekoncentrację. Unia powołałaby się na to powiązanie i zakręciła Polsce kurek z pieniędzmi – dodał.
Wcześniej ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher publicznie skrytykowała zapędy PiS dotyczące mediów. Pod koniec sierpnia "Gazeta Wyborcza" podawała z kolei, że w Zjednoczonej Prawicy nie wszyscy mówią w tej sprawie jednym głosem. Jeden projekt ma powstawać w Ministerstwie Kultury, drugi szykuje Solidarna Polska.
Aktualizacja:
Ministerstwo Sprawiedliwości zareagowało już na doniesienia "Dziennika Gazety Prawnej". Poniżej publikujemy w całości oświadczenie resortu.
"Artykuł z DGP 'Solidarna Polska ma nowy pomysł na utemperowanie mediów', zawiera kompletnie nieprawdziwe informacje nt. rzekomego podatku od reklam dla mediów jako propozycji ministra sprawiedliwości i Solidarnej Polski" – czytamy
"Sebastian Kaleta wiceminister sprawiedliwości odniósł się do nieprawdziwych informacji na TT. "To nie jest żaden nowy pomysł SolPolu, ale wrzutka niezgodna z rzeczywistością. Proponowaliśmy w 2017 odważną dekoncentrację mediów, od tamtego czasu prace prowadzi wyłącznie MKiDN. W ostatnich rozmowach nie formułowaliśmy nowych propozycji'" – dodano.
źródło: dziennik.pl