Bydgoski producent taboru kolejowego, firma Pesa, dostarczy największemu przewoźnikowi w Europie 470 pociągów typu Link. W rozmowie z naTemat, członek zarządu spółki, Robert Świechowicz, stwierdza, że doświadczenie w branży, elastyczność i najwyższy standard jej taboru przyczyniły się do tego sukcesu.
Bydgoska firma Pesa podpisała kontrakt opiewający na 5 mld zł na 470 pociągów z niemieckimi liniami kolejowymi Deutsche Bahn w środę, podczas światowych targów branży kolejowej Innotrans 2012. Dotyczy on spalinowych pociągów pasażerskich typu Link. Pociągi mają być dostarczone w latach 2015-2020.
Cały zarząd przebywa teraz w Berlinie i chodzi ze spotkania na spotkanie, ale Robert Świechowicz, znalazł czas na rozmowę z naTemat.
Czy to największy kontrakt z zagraniczną firmą, który został podpisany przez polskiego producenta z branży kolejowej?
Tak, żadnej polskiej firmie produkującej tabor kolejowy jeszcze nie złożono zamówienia na taką kwotę, jeżeli chodzi o eksport. W dodatku nasz klient, Deutsche Bahn, jest najlepszym przewoźnikiem w Europie.
Dlaczego Deutsche Bahn wybrała akurat waszą firmę do wykonania tego zlecenia?
Dlatego, że mamy doświadczenie w segmencie. Jest to nasza trzecia rodzina pojazdów. Wyeksportowaliśmy już tego rodzaju pociągi do Litwy i na Białoruś. W Czechach też ostatnio mieliśmy zamówienie na 31 pojazdów. Na rynku włoskim korzystają teraz z naszych pociągów drugiej generacji.
Poza tym, już współpracujemy z niemieckim prywatnym przewoźnikiem, znamy więc już ten rynek.
Przeważającym argumentem było jednak to, że mamy najbardziej nowoczesne pojazdy tego typu na świecie.
Czy to zapowiedź kolejnych sukcesów?
O planach lepiej nie mówić publicznie. (śmiech) Ale bez wątpienia na tym nie poprzestaniemy. Celujemy inne zachodnie rynki.
Jaką mają państwo przewagę nad zachodnimi konkurentami? Czy istotna jest tutaj tańsza siła robocza?
Na naszym poziomie cena siły roboczej ma mniejsze znaczenie. Jesteśmy lepsi od konkurencji w innych, znacznie ważniejszych, obszarach. Przede wszystkim jesteśmy bardziej elastyczni niż firmy zachodnie. Mamy też optymalny pojazd na daną linię. To te czynniki sprawiają, że wygrywamy z konkurencją.