Dwaj mężczyźni w Pastuchowie zaatakowali policjantów. O agresorach w rozmowie z Polsat News mówią ich sąsiedzi.
Dwaj mężczyźni w Pastuchowie zaatakowali policjantów. O agresorach w rozmowie z Polsat News mówią ich sąsiedzi. Fot. Screen / Facebook / doba.pl

W sobotę w Pastuchowie w województwie dolnośląskim doszło do skandalu. Policjanci, którzy przyjechali do wezwania, na miejscu zostali zaatakowani przez 47-latka i jego 25-letniego syna. Na wstrząsającym nagraniu widać, jak dwaj mężczyźni biją się z mundurowymi. O tę dwójkę dziennikarze zapytali sąsiadów. I jak się okazuje, to... według ich relacji bardzo mili ludzie.

REKLAMA
Nietrzeźwi mężczyźni w Pastuchowie rzucili się na policjanta i policjantkę i wymierzali im kolejne ciosy. Starszy zajął się policjantem, którego bił przez długi czas. Młodszy mocno uderzył policjantkę. Wszystkiemu przyglądali się miejscowi gapie.
O napastników dziennikarze Polsat News zapytali sąsiadów. Okazuje się, że są bardzo zdziwieni. – Jak ja zobaczyłam, co się dzieje to własnym oczom nie mogłam uwierzyć, co się dzieje. Żeby ten chłopak czy jego ojciec... Przecież to są tacy fajni ludzie. Zawsze do każdego się ukłoni, zawsze coś powie, "miłego dnia", uczynny chłopak – powiedziała sąsiadka mężczyzn.
Dwaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, gdzie oczekują na postawienie zarzutów. Obu grozi do 10 lat więzienia.
źródło: Polsat News