
Policja pod nadzorem prokuratora ustala dokładne okoliczności śmierci funkcjonariuszki ze Środy Wielkopolskiej i jej 9-letniego synka. Ich ciała znaleziono we wtorek w lesie – podaje "Głos Wielkopolski".
REKLAMA
Z relacji "Głosu Wielkopolskiego" wynika, że 30-letnia policjantka ze Swarzędza nie zgłosiła się na służbę. Rozpoczęto jej poszukiwania. W trakcie okazało się, że nie ma też jej 9-letniego synka. Po południu ich ciała znaleziono w lesie pod Środą Wielkopolską.
– Mogę potwierdzić, że nie żyje 30-letnia policjantka z komisariatu w Swarzędzu oraz jej 9-letni syn – powiedziała gazecie Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji. – Jej śmierć może mieć związek ze sprawami osobistymi – dodała policjantka. Śledczy badają i ustalają dokładne okoliczności śmierci 30-latki i jej syna. Kobieta była wyróżniającą się policjantką. Służyła w formacji od sześciu lat.
Śmierć drugiej policjantki
Przypomnijmy, że we wtorek komenda policji w Chorzowie poinformowała o śmierci innej policjantki. St. sierż. Joanna Krzempek zginęła w wypadku drogowym w Chorwacji. Miała zaledwie 28 lat.Współpracownicy wspominają ją jako "ambitną i kompetentną policjantkę. Była przy tym wszystkim dobrym, życzliwym i zawsze uśmiechniętym człowiekiem". "Śmierć Joanny jest dla nas ciosem. Nie ma słów, by opisać żal i współczucie, jakie w tej chwili czujemy" – czytamy na stronie KMP w Chorzowie.
źródło: "Głos Wielkopolski"
