Początkowo Sejm miał zająć się powołaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, jednak punkt ten został niespodziewanie zdjęty z głosowań. Gdy jeszcze nie było wiadomo, że tak się stanie, jedyna kandydatka Zuzanna Rudzińska-Bluszcz oczekiwała na decyzję posłów na korytarzu w Sejmie. Zamieściła wymowne zdjęcie na Twitterze.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Jak czytamy na stronie Sejmu, punkt o powołaniu Rzecznika Praw Obywatelskich został w czwartek wieczorem zdjęty z porządku głosowań. Powołanie Zuzanny Rudzińśkiej-Bluszcz negatywnie zaopiniowała Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Rudzińska-Bluszcz cały czas jednak czekała w Sejmie, gdyż początkowo na stronie Sejmu punkt o powołaniu RPO zamieszczony był w porządku głosowań. Nagła zmiana nastąpiła dopiero wieczorem. Kandydatka zamieściła fotografię na Twitterze. "Godz. 21:15, Sejm RP. Jedyna kandydatka na RPO. Czekamy na jakiekolwiek oficjalne informacje, czy dziś odbywa się głosowanie dot. wyboru Rzecznika" – napisała.
"Jeśli tak wygląda szacunek dla jedynej zgłoszonej kandydatki na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich, to jak ma wyglądać szacunek dla tych praw?" – skomentowała posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Już w nocy marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyjaśniała całą sytuację. – Punkt o wyborze RPO nie został włączony do bloku głosowań na wniosek posłów KO, w związku z wątpliwościami co do zaliczenia głosu na posiedzeniu komisji. Zwołam tę komisję jeszcze raz – powiedziała.
Przypomnijmy: kadencja obecnego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara upłynęła 9 września. Od 10 września posłowie mogli zgłaszać kandydatury na jego następcę.