
"Nadzieja" to norweski dramat, który pod pretekstem opowieści o radzeniu sobie z groźbą niechybnej śmierci, traktuje o dojrzałej miłości. W niesztampowy sposób. Nie ma w nim zbyt wielu czułych słówek, łzawych pożegnań i pośpiesznych realizacji marzeń, a i tak podnosi na duchu. Porusza bardziej niż słynne filmy romantyczne.
