
W Polsce przybywa nowych zakażeń koronawirusem, ale niepokojąca jest też inna statystyka dotycząca epidemii. Dane przedstawione przez Ministerstwo Zdrowia po weekendzie nie napawają optymizmem.
REKLAMA
W poniedziałek 21 września potwierdzono 748 przypadków koronawirusa. Mamy nieznaczny spadek dobowej liczby zakażeń, ale warto zaznaczyć, że w ciągu ostatnich 24 godzin wykonano tylko 12,2 tys. testów na obecność SARS-CoV-2. Można przypuszczać, że gdyby przeprowadzono ich więcej, statystyki byłyby fatalne.
Czytaj także: "Skala zachorowań na pewno się zwiększy". Rozbrajająca szczerość następcy Szumowskiego
Z rządowych danych wyłania się jeszcze jeden argument na to, że epidemia w Polsce to wciąż aktualny problem. W niedzielę 20 września podano, że na kwarantannie przebywa 118 212 osób. To największa liczba osób na przymusowej izolacji od maja. W poniedziałek ta liczba nieznacznie spadła – wynosi obecnie 116 871.
Warto zaznaczyć, że liczba osób na kwarantannie gwałtownie wzrosła w ciągu kilkunastu dni. Jeszcze 7 września informowaliśmy, że przymusowej kwarantannie poddawanych jest 72 tys. osób. A rząd i tak złagodził zasady, na jakich odbywa się przymusowa izolacja, a także skrócił jej czas.
