Kilkaset kapuścianych głów pod Sejmem. Tak rolnicy podsumowali "Piątkę dla zwierząt"

"'Kapusta głowa pusta’. Główki kapusty symbolizują puste łby posłów popierających likwidacje rolnictwa w Polsce." – napisał na Twitterze lider AGROunii Michał Kołodziejczak. Tym komentarzem opatrzył zdjęcie kapust, które w ramach protestu zostały położone przed Sejmem. W warzywa wbito plakietki z nazwiskami polityków. Są wśród nich m.in. Marek Suski, Borys Budka czy Jarosław Kaczyński.

Symboliczne zastosowanie kapust można interpretować dwuznacznie. Z jednej strony, jak zaznacza sam Kołodziejczak – odnoszą się one do "pustych łbów", których posiadanie przypisują politykom autorzy happeningu. Z drugiej – kapusty są też związane rolnictwem i wsią, które dotknęła nowelizacja. Liczba warzyw miała zapewne odpowiadać liczbie posłów, którzy ją poparli (było ich dokładnie 356).

Chodzi oczywiście o "Piątkę dla zwierząt", która podzieliła prawicę. Jej krytycy zwracają uwagę, że zakazująca m.in. hodowli zwierząt futerkowych nowelizacja będzie miała fatalne skutki gospodarcze dla obszarów wiejskich. Tego samego zdania jest wielu rolników. Co ciekawe, w jednym z sondażynowelę poparła jednak ponad połowa mieszkańców wsi.

Czytaj także: "Ludzie tego nie rozumieją". Poseł Sośnierz wyjaśnia słowa o zwierzętach, które wywołały szok