
Duńczycy zrealizowali właśnie dość kontrowersyjny pomysł na program. W nowym show kanału DR Ultra dzieci mają okazję zadawać pytania nagim dorosłym. Celem audycji jest uświadomienie nastolatków, że to co widzą w internecie często nie oddaje prawdziwej rzeczywistości, a ciała dorosłych ludzi są dalekie od perfekcji.
REKLAMA
Program emitowany przez duńską telewizję publiczną nazywa się "Ultra Strips Down" i jest określany jako show edukacyjne. Na ekranie występuje grupka nastolatków od 11 do 13 lat. Dzieci siedzą naprzeciwko nagich dorosłych mężczyzn i kobiet, którym mogą zadać pytania dotyczące ich ciał.
Czytaj także: Maja Staśko oskarżyła Nergala o wyśmiewanie otyłych osób. "Obrzydliwy festiwal fatfobii"
Tym sposobem Duńczycy chcieli zachęcić młodzież to wyjścia poza internetową rzeczywistość i zmierzenia się z prawdą. W rozmowach nastolatków z nagimi dorosłymi padają pytania m.in. o kwestię starzenia się skóry, a także pojawienia się na ciele włosów łonowych.
Program kanału DR Ultra wywołał dużą kontrowersję nie tylko w Danii, ale również za granicą. Prowadzący show, a także jego pomysłodawca, Jannik Schow zaciekle broni swojego programu. Jego zdaniem nagość nie ma nic wspólnego z seksem.
Skandal wokół programu zbiegł się czasowo z aferą Netflixa dotyczącą filmu "Gwiazdeczki". Produkcja oburzyła setki tysięcy internautów, a wszystko to przez twerkujące na ekranie nastolatki. Materiały promocyjne tego dramatu wypaczyły przesłanie francuskiego dzieła, o czym pisał w naTemat Bartosz Godziński.
"11-letnia Amy zaczyna się fascynować twerkującą grupą taneczną. W nadziei, że do nich dołączy, eksploruje swoją kobiecość i przeciwstawia się swoim rodzinnym tradycjom" – tak brzmiał pierwotny opis filmu w serwisie.
Czytaj także: Fałdki i cellulit też mogą być sexy. Polka pokazuje zdjęcia, które sprawią, że kobiety przestaną wstydzić się ciała
źródło: "The Sun"
