W mediach społecznościowych resort zdrowia opublikował nową mapę z powiatami, które od soboty 26 września będą objęte żółtą i czerwoną strefą ograniczeń epidemicznych. Ich ilość znacząco zwiększyła się w przeciągu tego tygodnia. Pogorszenie się sytuacji epidemicznej widać szczególnie w okolicach Trójmiasta oraz Zakopanego.
Od 26 września będzie obowiązywał nowy wykaz powiatów objętych żółtą i czerwoną strefą epidemiczną. W taki sposób rząd walczy z koronawirusem. Jak na razie nie wiadomo do końca, czy wyznaczanie stref ma przełożenie na spadek liczby zakażonych. Widać natomiast dużą dynamikę w przechodzeniu z jednej strefy w drugą.
Od soboty "czerwonymi" powiatami będą głubczycki (woj. opolskie) i kartuski (woj. pomorskie). Oba jeszcze tydzień temu były strefami żółtymi. Z kolei ze stref czerwonych w żółte zamieniły się powiaty bytowski (woj. pomorskie) i milicki (woj. dolnośląskie).
Cały czas sytuacja nie poprawia się w małopolskich powiatach tatrzańskim i nowotarskim. Tam nadal obowiązują "żółte" obostrzenia. A lista podobnych im powiatów znacznie się powiększyła. Żółta strefa obowiązuje w powiatach:
● myślenickim, suskim i limanowskim (woj. małopolskie),
● gostyńskim i międzychodzkim (woj. wielkopolskie),
● aleksandrowskim (woj. kujawsko-pomorskie),
● brzeskim (woj. opolskie),
● trzebnickim (woj. dolnośląskie),
● otwockim i przasnyskim (woj. mazowieckie),
● kłobuckim (woj. śląskie),
● mieście Sopot (woj. pomorskie),
● działdowskim i nidzickim (woj. warmińsko-mazurskie),
● piotrkowskim (woj. łódzkie).
Na "liście alertów" znalazły się powiaty kluczborski, kościerski, pucki, wejherowski, nowodworski, strzyżowski, łęczyński, przeworski, jaworski i miasto Słupsk. Trzeba przyznać, że sytuacja epidemiczna wyraźnie uległa pogorszeniu w okolicach Trójmiasta, gdzie wiele miejscowości "sypialnianych" dla Gdańska, Gdyni i Sopotu znalazło się albo w czerwonej strefie, albo mają status "powiatów zagrożonych".
Ograniczenia i strefy
Przypomnijmy, że rząd wprowadził podział na strefy żółte i czerwone ze względu na rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem. Nie nałożono jednak restrykcji we wszystkich województwach, tylko zdecydowano o działaniach lokalnych. W powiatach, gdzie przypadków SARS-CoV-2 jest najwięcej, obowiązują specjalne zasady, o których pisaliśmy w naTemat.